Wieczór w pracy z ksiegowa cz.1

Handjob

Wieczór w pracy z ksiegowa cz.1
Piatkowy wieczór to dla wiekszosci czas wolny, malo kto spedza go w pracy. Wyjazd sluzbowy zmusil mnie jednak do tego by zostac po godzinach i nadrobic zaleglosci. Zblizala sie godzina 19:00 kiedy zamknalem drzwi swojego biura i ruszylem w kierunku wyjscia.

Idac korytarzem zauwazylem, ze drzwi od pokoju, w którym pracuja ksiegowe sa uchylone. Zajrzalem dyskretnie i zobaczylem, ze przy biurku siedzi pani Ania. Zdziwilem sie, ze jest w pracy o tak póznej porze w piatkowy wieczór.

Musicie wiedziec, ze pani Ania to piekna, 45-letnia kobieta. Z tego co zdazyli powiedziec mi inni pracownicy pani niedawno rozwiodla sie z mezem, który ja zdradzil. Zastanawialo mnie to jak mozna zdradzic tak piekna kobiete. Zawsze zadbana, o blond wlosach, sporych piersiach – które czesto eksponowala spod swojej bialej bluzki z duzym dekoldem – robila na mnie wrazenie. Dlatego bylem bardzo zdziwiony gdy dowiedzialem sie o jej rozwodzie.

Stojac przy uchylonych drzwiach przypomnialem sobie, ze mialem problem z pewnymi rozliczeniami naszego klienta. Zapukalem niesmialo i wszedlem za próg.

– Dobry wieczór Pani Aniu, czy moge zajac chwilke?

Pani Ania odwrócila sie na krzesle obrotowym i spojrzala na mnie ze zdziwieniem.

– Jasne… ale co Pan robi tak pózno w pracy?
– Mialem Pania zapytac o to samo – powiedzialem z usmiechem.
– Mamy duze problemy z systemem rozliczen i wszystko musze sprawdzac dwa razy… a to zajmuje duzo czasu. Czego potrzebujesz?
– Mam problem z rozliczeniem faktur jednego z klientów, zerknie Pani na to? Nie wiem gdzie lezy problem.
– Pokaz co tam masz, sprawdzimy to. Przyda mi sie chwila przerwy od tych tabelek – odpowiedziala i usmiechnela sie szeroko.

Podszedlem do biurka. Wyciagajac notatki z torby mój wzrok zatrzymal sie na jej dekoldzie. Pani Ania miala na sobie czarna, elegancka koszule. Dzieki trzem rozpietym guzikom bez problemu widac bylo kawalek jej jedrnych piersi. Do tego biala spódniczka, czarne ponczochy i buty na obcasie sprawialy, ze wygladala bardzo seksownie.

– Nie rozumiem wyniku w kolumnie F3 – powiedzialem, kladac dokumenty na jej biurku.

Pani Ania wziela wszystkie kartki i zaczela je przegladac. Po chwili wskazala palcem jedna z kolumn.

– Zle policzyl Pan sume wydatków. Prosze zobaczyc.

Pochylilem sie wtedy nad nia i poczulem zapach jej slodkich perfum. Pani Ania tlumaczyla mi jak powinienem poprawic blad ale nie moglem sie skupic. Mój wzrok szybko powedrowal w kierunku jej piersi. Patrzylem na nie i wyobrazalem sobie jak rozpinam kolejne guziki jej czarnej koszuli i powoli zaczynam je masowac.
Nagle ze sfery marzen wyrwal mnie dzwiek dzwoniacego telefonu. Na ekranie lezacego na biurku smartphona zobaczylem tylko imie dzwoniacego. Pani Ania szybko chwycila komórke i przeprosila mnie. Wyszla szybko z pokoju. Przez uchylone drzwi slyszalem, ze rozmawia z kims, a z kazda chwila staje sie co raz bardziej nerwowa. Po okolo pieciu minutach wrócila do pokoju roztrzesiona.

– Czy cos sie stalo? – zapytalem bez namyslu.
– To mój byly maz. Przepraszam. Mam z nim sporo problemów.
– Rozumiem, moze moge jakos Pani pomóc?
– Nie, dam sobie rade.

Kiedy Pani Ania chciala usiasc na swoje krzeslo, stanela ma chwile obok mnie. Zauwazylem, ze szybciej oddycha. Znów spojrzalem na jej piersi. Tym razem zrobilem to malo dyskretnie, a ona to zauwazyla. Spojrzala na mnie przenikajacym wzrokiem.

– Bardzo przepraszam – powiedzialem speszony – powinienem juz isc i pozwolic Pani pracowac.

Szybko zlapalem dukumenty z biurka i chcialem wyjsc. Pani Ania zlapala mnie za reke i powiedziala:

– Niech Pan zostanie, nic sie nie stalo. To moja wina, dzisiaj jest tak goraco. Myslalam, ze jestem sama w biurze… wy faceci jestescie wzrokowcami, to normalne…
– Tak, ale teraz zle sie czuje, nie chcialem Pani urazic.
– Wszystko w porzadku. W sumie to w tej sytuacji chcialam Pana o cos zapytac. Uwaza Pan, ze jestem atrakcyjna kobieta?
– Oczywiscie! – odpowiedzialem nieco zdziwiony tak szybka zmiana tematu.
– Tak? A mój wiek? Nie jest przeszkoda? – zapytala niesmialo.
– Absolutnie. Musze sie Pani przyznac, ze pociagaja mnie dojrzale kobiety… a Pani jest bardzo atrakcyjna.

W tym momencie Pani Ania podeszla do drzwi od pokoju, zatrzasnela je i przekrecila kluczyk. Odwrócila sie w moja strone mówiac:

– Lubie szczerosc, a skoro pociagaja Cie dojrzale kobiety…

W tym momencie Pani Ania rozpiela dwa kolejne guziki swojej koszuli i rozchylila ja.

– Rozwodze sie z mezem, co juz wiesz po mojej rozmowie… Dlugo nie mialam kogos, kto docenilby moje wdzieki. Przygladam Ci sie od dluzszego czasu, mlody i przystojny z Ciebie facet. Ja pomoglam Tobie z rozliczeniami to Ty pomóz teraz mi.

Patrzylem z niedowierzaniem na jej cudowne piersi przykryte przez czarny koronkowy stanik i czesc koszuli. Bylem w szoku i do konca nie rozumialem co sie dzieje.

– Podejdz blizej – powiedziala stanowczym glosem.

Ruszylem szybko w jej kierunku.

– Sciagnij moja koszule.

Podszedlem blizej i zlapalem za dwa dolne guziki. W tym momencie ona chwycila za moje krocze i poczula jak mój penis robi sie twardy.

– Mmm, tego mi wlasnie brakowalo.

Zdjalem jej koszule i nie czekajac na kolejne prosby rozpialem stanik i zrzucilem go z niej. Teraz widzialem jej jedrne piersi. Zaczalem je delikatnie masowac, a ona w tym czasie zdjela moja marynarke i rozpiela koszule.
Pochylilem sie lekko i calujac jej szyje bawilem sie jej nabrzmialymi sutkami.
Jej reka wyladowala w moich spodniach, d**ga rozpiela pasek i rozporek. Sciagajac moje spodnie wyszeptala z podnieceniem w glosie.

– Usiadz na krzesle. Zajme sie Toba…

Kiedy usiadlem, ona kleknela pomiedzy moimi nogami i zlapala reka za mojego stojacego penisa. Szybko wlozyla go do ust i zaczela ssac poruszajac przy tym glowa w góre i w dól. Jej cieple usta sprawialy mi taka przyjemnac, ze zaczalem pojekiwac. Zlapalem za jej glowe i przytrzymalem dluzej na penisie. Lekko sie zadlawila, wyjela go z buzi i wstala przecierajac sline ze swoich czerwonych ust. Usmiechajac sie stanela nade mna.

– Zerznij mnie na biurku… ale najpierw sciagnij spódnice, mam dla Ciebie niespodzianke.

Spelnilem jej zyczenie i jednym ruchem zdjalem obcisla spódnice. Pani Ania nie klamala bo niespodzianka jaka na mnie czekala byla wspaniala. Pod spódnica Pani Ani nie bylo nic wiecej. Czekala na mnie tylko jej mokra cipka. Wstalem i pomoglem jej wskoczyc na biurko.
Teraz to ja kleczalem przed nia i zlizywalem wszystkie soki z jej pulsujacej muszelki.

– Nie wytrzymam juz dluzej! Wez mnie ostro… – wyjeczala glosno.

Pani Ania rozlozyla nogi jeszcze szerzej. Stanalem pomiedzy nimi i wszedlem do jej cieplego i mokrego srodeczka. Odchylila sie z rozkoszy.

– Oo tak! – zlapala mnie teraz mocno, spojrzala prosto w moje oczy – a teraz zerznij mnie, chce tego!

Dwa pierwsze posuniecia byly delikatne ale po nich wszedlem gleboko i wzialem ja na ostro. Cale biurko ruszalo sie w rytm, a ja szybko wchodzilem i wychodzilem z jej pulsujacej na moim penisie cipki. Gryzlem jej sutki i jedna reka masowalem piersi.

– Tak, tak, tak! Twój kutas jest do tego stworzony! – krzyczala z rozkoszy.

Posuwalem ja tak jeszcze przez chwile. Wyszedlem z jej cipki, a ona zeskoczyla z biurka i poszla na srodek pokoju. Wypiela sie na podlodze, odwrócila glowe i z niecierpliwoscia w glosie powiedziala:

– Mam jeszcze d**ga dziurke, która na Ciebie czeka…

CDN.

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir