To ja, Ania – cz. 03

Bbw

To ja, Ania – cz. 03
cz. 03 – Nakryci.

Pawel podszedl do mnie i wpil sie namietnie w moje usta. Po chwili poczulam, ze Janek obejmuje mnie od tylu.
– Macie jeszcze sily ? – zapytalam lekko zdziwiona, odpychajac delikatnie obydwu moich kochanków.
– Moglibysmy nie przestawac! – odpowiedzial twierdzaco Janek, a Pawel skina glowa by potwierdzic, ze mysli tak samo.
– Ok, w takim razie mam dla was pewna propozycje. Ale zanim wyjasnie o co dokladnie chodzi,na poczatek mala zacheta – zrobilam dluzsza pauze i odsunelam sie od zaciekawionych facetów.
– Jesli zgodzicie sie spelnic moja prosbe, obiecuje spelnic dowolna prosbe kazdego z was.
– Dowolna ? – wykrzykneli niemal jednoczesnie.
Spojrzalam na nich wymownie i bez wahania powiedzialam:
– Tak, ale najpierw to wy musicie spelnic moja prosbe!

Pawel uniósl brew i nieudolnie maskujac swój entuzjazm powiedzial:
– Mam nadzieje, ze masz to dobrze przemyslane i wiesz co robisz. Dwa zadania za jedno!
– Wchodze w to! – rzucil Janek wesolo nie kryjac zadowolenia.

Rozesmialam sie. – Spokojnie, spokojnienie napalency. Nawet nie wiecie o co chodzi! Ale skoro zgadzacie sie w ciemno, to nie ma na co czekac.
– Czyzby moja najwieksza fantazja miala sie w koncu zrealizowac ? – pomyslalam
– Odkad pamietam, fantazjowalam o ostrym seksie z dwoma facetami naraz – zaczelam, ale Janek mi przerwal:
– To wlasnie to zrealizowalas! Czyli teraz nasze tematy ?
– Pozwól mi skonczyc – poprosilam stanowczo – O ostrym seksie z dwoma facetami, którzy bawia sie nie tylko ze mna, ale tez miedzy soba.
Sluchali w milczeniu, ale z kazdym moim slowem ich oczy robily sie coraz bardziej okragle.
– Chcialabym was ‘nakryc’, gdy zabawiacie sie ze soba. Przez chwile podgladac z ukrycia gdy testujecie najwymyslniejsze pozycje. A gdy uznam, ze juz nasycilam oczy wprosze sie do waszej zabawy skupiajac sie na was. Dopiero gdy obydwaj skonczycie bedzie wam wolno zajac sie mna.

Zapadla cisza. Po ich minach widzialam, ze bardzo intensywnie mysla o tym co wlasnie uslyszeli.
– Eee – zaczal Janek niesmialo – ale wiesz ze i Ja i Pawel jestesmy hetero ?
– Tak, wiem doskonale. – odpowiedzialam – dlatego nagroda jest tak bardzo „hojna”. Dwie wasze najbardziej perwersyjne fantazje za moja jedna.
Znów zrobilo sie zupelnie cicho. Nie patrzyli juz na mnie, tylko na siebie, najwyrazniej próbujac odgadnac mysli przyjaciela.
– W sumie. ‘Raz w dupe to nie pedal’ – Pawel próbowal niesmialo zazartowac – Jesli ty sie zgadzasz, to ja moge spróbowac – zwrócil sie do Janka, po czym spojrzal na mnie i dodal – A ciebie perwersyjna Aniu, bedzie to sporo kosztowalo.

Janek rozgladal sie jakby czegos szukal. – Zgoda, ale przysiegam – zabije kazdego kto sie wygada – zagrozil i po chwili zapytal: Tu i teraz ?
– Zgadza sie – odpowiedzialam rozpromieniona – tylko zrobimy jedna zmiane. Jednak usiade sobie grzecznie po d**giej stronie sauny i bede was podziwiala od samego poczatku. – Usmiechnelam sie do nich swawolnie, owinelam moje nagie cialo lezacym niedaleko recznikiem i powolutku poszlam na d**ga strone, tak by w niczym nie przeszkadzac gdy moi cudowni kochankowie zaczna odgrywac umówiona scenke.

Niestety, Juz na poczatku zgrzyt. Zamiast od razu zaczac realizacje mojej zyciowej fantazji, po prostu wyszli. Oczywiscie powiedzieli mi, ze potrzebuja 10 min i musze tu na nich poczekac.
Siedze i czekam, nie bylo ich dobre pól godziny. Bylam prawie pewna, ze stchórzyli i rozwazalam samotny powrót do domu. Na szczescie zdazyli wrócic zanim zdecydowalam sie wyjsc.

By mnie udobruchac przyniesli mi butelke wina oraz kieliszek, sobie przyniesli po szklaneczce whiskey.
– Na odwage – skomentowal Pawel.
– Mówcie, ze musieliscie poleciec po odwage do sklepu ? – zapytalam zlosliwie – Myslalam ze strach was jednak oblecial i zostawiliscie mnie tu sama.
– Zartujesz ? – zapytal ironicznie Janek – Musielismy przedyskutowac kilka detali odnosnie naszej nagrody. Postaramy sie bys dzisiejszy dzien wspominala do konca zycia – I obydwaj wybuchneli gromkim smiechem.

Dopiero teraz zaczelam sie zastanawiac czy to byl dobry pomysl i czy przezyje dzisiejszy dzien.
Chlopcy chyba odczytali te mysli, bo Pawel szybko dodal, ze nie mam sie czym martwic i krzywdy mi nie zrobia – no chyba, ze sama ich o to poprosze.

Uspokojona rozsiadlam sie wygodnie, nalalam sobie dostarczonego trunku i dalam znac, ze moga zaczynac w dowolnym momencie. Pawel wlaczyl dodatkowe oswietlenie, bym – jak to zgrabnie ujal – niczego przypadkiem nie przegapila.
– Gotowy ? – Spojrzal pytajaco na Janka, a ten w potwierdzil skinieniem glowy. Mimo tego, ze obydwaj byli owinieci w reczniki, to przez krótka chwile wydawalo mi sie ze dostrzeglam u Janka calkiem juz nabrzmiala palke. Doszlam jednak do wniosku, ze to temperatura, alkohol i podniecenie powoduja lekkie zwidy. Nie mialam jednak czasu by sie nad tym rozwodzic, gdyz spektakl wlasnie sie zaczynal.


Pawel podszedl do partnera, prawa reke polozyl mu na ramieniu i delikatnie muskal go po karku opuszkami palców. Janek powoli i niepewnie nachylil sie w strone Pawla, spojrzal mu przez krótka chwile gleboko w oczy jakby oczekiwal ostatecznego potwierdzenia i zblizyl swoje usta do jego. Pawel jakby tylko na to czekal. Jego lewa reka blyskawicznie dotarla na plecy Janka, przyciagajac go i nie pozwalajac mu na odwrót. Pawel wpil sie w usta Janka jak gdyby czekal na to od lat, ku mojemu zaskoczeniu Janek nie odskoczyl, wrecz przeciwnie, oddal pocalunek z pelnym zaangazowaniem. Nie spodziewalam sie, ze pójdzie im tak dobrze – albo straszne bzdury opowiadali byciu 100% hetero, albo tak bardzo zalezy im na obiecanej nagrodzie.
Pociagnelam lyk wina, d**ga reka rozchylila recznik którym bylam owinieta i powedrowala prosto miedzy moje nogi – jakby znali moja fantazje od lat i trenowali by dzis zrealizowac ja na 200%.

Ich reczniki opadly na podloge. Nie mylilam sie jednak – obydwa kutasy prezyly sie do akcji, a ja rozwazalam czy to nie jest ten moment w którym powinnam wkroczyc. Moja cipka domagala sie kutasa, a najchetniej obydwu.
Nie! Jeszcze nie teraz – powtarzalam w myslach. Wlalam sobie do kieliszka reszte wina a duzy lyk pozwolil mi sie opanowac na tyle bym dostrzegla ze Pawel posadzil Janka na laweczce w taki sposób ze ten prawa noge utrzymywal na wspomnianym siedzisku, a lewa trzymal na podlodze majac dzieki temu pelny dostep do fiuta, jaj i tylka partnera. Wydawalo mi sie ze w tym ukladzie Pawel ma nad nim pelna kontrole, a przynajmniej tak duza na jaka pozwala mu wyzszy i duzo mocniej zbudowany Janek. Jedna reka Pawla jezdzila juz w góre i w dól po oddanym kutasie, d**ga mocno zwilzyl slina i powoli masowal i nawilzal tylek jeczacego juz calkiem intensywnie Janka. Tak sie nakrecilam, ze zaczelo mi brakowac tchu. W dodatku nie wiem kiedy to sie stalo, ale aktualnie ujezdzalam butelke po winie, kleczac nad nia a dodatkowo rekoma rozciagalam swoja cipke na tyle, ze zmiescila sie nie tylko szyjka ale i prawie polowa stozka.
– Kurwa, opanuj sie kobieto – nakrzyczalam na siebie w myslach. Wysunelam z siebie butelke i skierowalam sie w strone chlopaków. Dopiero z bliska zobaczylam ze jeszcze kilka ruchów i Pawel bedzie mial pelne usta spermy – zdecydowanie za wczesnie. Popchnelam Pawla na tyle mocno by obydwaj zorientowali sie ze czas na jakas zmiane.

Kazalam Pawlowi stanac w szerokim rozkroku i oprzec sie o sciane. Janek zrozumial o co mi chodzi bez slowa. Uklekna przed Pawlem i wpakowal sobie jego calego kutasa do gardla. 5 sekund pózniej okazalo sie, ze w te klocki brak mu wprawy i niewiele brakowalo by skutki odruchu wymiotnego skonczyly ten cudowny dzien. Na szczescie Jankowi udalo sie nad tym zapanowac ale potrzebowal chwili oddechu. Zajelam natychmiast zwolnione przez niego miejsce. Pawel nie tracil ani sekundy, od razu wcisna swojego kutasa tak gleboko ze moglam mu bez problemu jeszcze lizac jadra, gdyby tylko udalo mi sie wysunac jezyk. Ruchal moje usta i gardlo cala dlugoscia swojego fiuta. Wychodzil caly, po czym gwaltownie wpychal sie ponownie. Po jego pierwszych ruchach
próbowalam odzyskac choc odrobine kontroli, wiec zlapalam go za posladki liczac na to ze moje palce w jego dupsku choc odrobine go ogranicza. Nie potrafie wyrazic jak duze bylo moje zdziwienie gdy odkrylam w jego tylku calkiem pokaznych rozmiarów pluga. – „Rozumiem ze hetero hetero nie równe” – zasmialam sie w myslach i dokladnie w tej samej sekundzie lzy naplynely mi do oczu, bo Pawel chyba próbowal mi wsadzic do ust calego kutasa razem z jajami. W ostatniej chwili Janek przybyl na odsiecz. Jednym ruchem wyciagna z Pawla zatyczke i wskazujac na swojego naprezonego do granic mozliwosci kutasa polozyl sie na podlodze tak by mozna go dosiasc. Pawel nadzial sie na niego tak, ze Janek bez wysilku walil mu konia gdy ten go ujezdzal.
Dla mnie nie zostalo zbyt wiele, ale sama postawilam takie warunki. Polozylam sie kolo chlopaków w taki sposób, ze jedna reka moglam ladowac pluga w dupsko Janka i jednoczesnie bawic sie kutasem Pawla.

Nie minelo wiele czasu gdy poczulam, ze za moment skoncza obydwaj. W ostatniej chwili udalo mi sie zlapac w ustami Pawla. Nie uronilam ani kropelki. Za to Janek wystrzelil caly ladunek w tylku Pawla.
Nie mam pojecia co we mnie wstapilo ale gdy zobaczylam jak Pawel próbuje zejsc z Janka, wykrzyczalam im „ze to bylo lepsze niz moje sny” i zlizalam resztki spermy z jego fiuta by na koncu zaczac wylizywac sperme wylewajaca sie dupska Pawla.
Dopiero gdy skonczylam, dotarlo do mnie dlaczego musialam tyle na nich czekac. Te 30 min zajela im lewatywa. Ich fiuty i dupska pachnialy czysto i cudownie. Lezalam rozanielona obok nich, kombinujac jak by tu ich szybko postawic na nogi by mogli mnie porzadnie wyruchac.

Moje rozmyslania zostaly brutalnie przerwane. Ktos walil z calej sily w drzwi sauny. Podskoczylam jak oparzona szukajac instynktownie jakiejs drogi ucieczki az zrozumialam, ze drzwi byly jedynym wyjsciem.
Pawel poszedl otworzyc a Janek objal minie ramieniem i sprawil ze ziemia osunela mi sie pod stopami:
– Nie denerwuj sie skarbie. Sa nam niezbedni by odebrac obiecana przez Ciebie nagrode.

CDN…

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir