Korepetycje u Cioci (cz 1)

Korepetycje u Cioci (cz 1)
Mam na imie Damian jestem zwyklym 18 letnim chlopakiem który chodzi do liceum w jednym z miast w Polsce. Odkad zaczalem swoja edukacje zawsze mialem problemy z matematyka. Nie lubialem tego przedmiotu i zawsze uznawalem ze w zyciu potrzebne jest tylko dodawanie i odejmowanie. Reszta równan i geometrii to rzeczy tylko na zaliczenie przedmiotu. Tutaj sie zatrzymamy bo jesli chodzi o zaliczenia to duzo mam do napisana. Od nastolatka jak tylko zaczalem dojrzewac krecily mnie dojrzale kobiety. Zawsze marzylem jak to zrobic z kims dojrzalym. Seks z mama, babcia albo ciocia. Przeciez one maja doswiadczenie w tych sprawach i zawsze zrozumieja mlodszego a nawet czegos naucza. Znowu musimy sie zatrzymac bo teraz o nauce. Wczesniej bylo o zaliczeniu teraz o nauce wiec polaczenie mega kosmos bo w liceum którym sie ucze pracuje moja ciocia jest nauczycielka matematyki. Co  tu mam rozdrabniac. Szczula blondynka krótkie wlosy. Ma 55 lat i jest nie wysoka. Ma chude ladne nogi. Piersi? Male takie jakie lubie. Zapraszam was do lektury gdzie to lekcje z matematyki byly bardziej przyjemne niz sama matematyka. Z racji tego ze moje oceny z tego przedmiotu byly dramatyczne. Zastanawiac sie mozna bylo czy wgl zdam z niego. Z pomoca przyszla ciocia. Zblizal sie koniec roku szkolnego wiec trzeba bylo zaliczyc matematyke. Poprosilem wiec Ciocie Anie (tak miala na imie) zeby któregos dnia pomogla mi z matmy. Nie odmówila i z racji tego ze byl piatek mialem po lekcjach udac sie do niej do mieszkania. Mieszkala sama kuzyn Maciek mieszkal w Niemczech z zona a wujek Ryszard zmarl na raka pluc trzy lata temu. Wracajac do tematu po lekcjach udalem sie do cioci.
– Czesc Damian. Przywitala sie ciocia
– Hejka. Jak leci?
– Jak widac robie kolacje, bedziesz mógl zjesc ze mna
– Fakt jestem glodny wiec poczekam az skonczysz gotowac.
– Hola hola Panie wygodny. Nie pomozesz to bedziesz patrzyl jak sama jem. Za zartowala ciocia.
– Nie ma problemy. Obiore jajka jak skoncza sie gotowac.
Czekajac az sie ugotuja jajka spogladalem na Ciocie zamianiajac z nia dialog dotyczacy co u was co w rodzinie itd. W pewnym momencie wyskoczylem z tekstem
– W sumie to nie potrzebuje dziewczyny. Wystarczy ze Ty jestes obok i moge byc przy Tobie. Napewno czuje sie lepiej w towarzystwie tak pieknej Cioci niz tej Dagmary z mojej klasy
– Nie podlizuj sie juz tylko wez sie za obieranie a ja przyszykuje stól i poszukam dobre winko, rzekla ciocia.
Jedzac kolacje stwierdzilismy ze korepetycje beda jutro ze wzgledu ze jest weekend a dzis piatek i jestesmy zmeczeni po calym dniu w szkole.
Siedzac pilismy wino chyba portugalskie jakies. Ciocia pokazywala mi jakiej muzyki ostatnio zaczela sluchac i chwalila sie nowymi utworami Macka i jego orkiestry w której gra bedac w Bremen.
– Ciociu ja zaraz bede zmykal ciemno sie juz robi na zewnatrz. Pewnie tez bedziesz chciala odpoczac.
– Zle Ci tutaj? Zaraz zadzwonie do Twojej mamy ze zostaniesz na noc. Przynajmniej nie bedziesz siedzial na Laptopie i gral w te nudne gry
Nie widzialo mi sie to. Z poczatki bylem zly ale nie chcialem odmawiac. Ciocia zadzwonila do mamy i powiedziala ze bede nocowal. Nie bylo przeszkod z jej strony.
– Wszystko zalatwione. Pozwolenie jest. Mozemy dokonczyc butelke wina. Wez ja i chodz do salonu pokaze Ci zdjecia Macka z koncertu w Amsterdamie
– Tak jest
Usiedlismy na lózku a ciocia wziala album i zaczela pokazywac mi zdj. Jednak lózko sypialne ma wady bo nie ma obarcia szybko plecy zaczynaja bolec. Tak tez bylo z ciocia i postanowila polozyc sie na brzuchu.
– Co tak bedziesz nade mna siedzial. Polóz sie obok nie krepuj sie przystojniaku
Wedle zyczenia pomyslalem sobie. Kladac sie nie moglem sie powstrzymac i polozylem swoja dlon na cioci plecach. Po czym rozmyslilem sie i usiadlem na jej udach w pozycji gotowej do robienia masazu.
– Damian co Ty kombinujesz znowu?
– Zamówilem Cioci masazyste. Prosze sie rozluznic.
– Nie mysl sobie za duzo. Spimy w jedynyn lózku ale nie licz na nic
– Liczyc nie umiem zbyt dobrze w koncu matematyka nie jest moja mocna strona.
– To fakt wiec sprawdzmy jak masujesz
Moje dlonie szybko wziely sie do pracy masowalem Cioci plecy a mój kutas juz byl sztywny. Masujac próbowalem podwinac jej koszulke ale nie chcialem tez za bardzo przeginac. Czulem jak robi sie wyluzowana i nawet nogi zaczely sie rozchodzic w dwie przeciwne strony od siebie. Ja Masujac zaczalem dlonmi wedrowac w kierunku jej zgrabnych ud, ale szybko zostalem skorygowany ze sa granice. Wiec odpuscilem i postanowilem rozlac wino do kieliszkow zeby nie psuc tak milej atmosfery. Po wypiciu calej butelki Ciocia uznala ze czas sie umyc i szykowac do spania. Dala mi nowy recznik
– Ja pierwsza pójde sie umyc a Ty nie podgladuj
– Twoje slowo jest dla mnie swiete Ciociu
Nastepnie ona udala sie do lazienki umyc a ja postanowilem obejrzec cos w tv. Po pól godziny poszedlem sie umyc ja a Ciocia juz lezala w lózku i czytala jakis kryminal norweskiego pisarza. Po kapieli w samych bokserkach dolaczylem do Cioci…..

Cdn

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir