Nieoczekiwana zamiana zon. Cz. 1. Wprowadzenie.

Nieoczekiwana zamiana zon. Cz. 1. Wprowadzenie.
Historia prawdziwa. Mojego autorstwa. Zmienione zostaly tylko imiona 😉 Jak sie spodoba, beda kolejne czesci…

Jestesmy z zona malzenstwem od prawie dziesieciu lat. Znamy sie jeszcze dluzej. W sumie od czasów liceum. Mamy za soba dlugi i czasem burzliwy zwiazek. Wiele sie od siebie nauczylismy, poeksperymentowalismy ale od jakiegos czasu cos sie jakby wypalilo. Ciagle tylko praca, stres, dom, dzieci i tak w kólko. Jednakze zblizala sie 10 rocznica slubu i postanowilem, ze cos musze a tym zrobic. Kolacja i kwiaty… Eeee to zbyt banalne. Szukalem bardziej oryginalnego prezentu. Snulem sie po miescie bez celu. Przechodzac kolo biura podrózy zauwazylem oferte Last Minute o nazwie „Dlugi weekend w tropikach”. Tak, to jest to! Szybko wszedlem do biura i zrobilem rezerwacje. Wieczorem pokazalem zonie papiery, a ona przyjela to z lekka obojetnoscia. Marudzila cos, ze nie dostanie urlopu w pracy, a co z dziecmi? itd. Powiedzialem, ze wszystkim juz sie zajalem. Dzieciaki jada do moich rodziców na wies, juz sa przeszczesliwe, a firma na ten czas zajmie sie wspólnik. W sumie to tylko jeden dzien roboczy wiec da rade. Wreszcie sie zgodzila, ale jakos tak bez wiekszych emocji. Juz czulem podniecenie na fakt bycia z zona wreszcie sam na sam cale 4 dni.
Nadszedl upragniony dzien wylotu. Spakowani juz dzien wczesniej, wczesnym rankiem udalismy sie na lotnisko. Juz po odprawie bagazowej, wychodzac z kolejki katem oka zauwazylem kumpla z czasów studiów. Przywitalismy sie. Tomek stal w kolejce z zona, chyba nawet juz d**ga zona. Okazalo sie, ze dostal wyjazd jako premie za skonczony projekt czy cos… Nie wnikalem. Ucieszylem sie bardzo ze spotkania po latach. Pomyslalem, ze gdy zona znów bedzie marudna przynajmniej bede mial sie z kim napic. Odeszlismy na bok zeby nie blokowac kolejki. Po chwili stojac swobodniej przedstawilismy sobie nawzajem swoje zony. Mialem racje Tomek zabral ze soba juz d**ga zone. Miala na imie Ania. Byla sporo mlodsza od nas, szczupla, wysoka blondynka w typie fitness’ki. Zero tluszczu, zero zbednych kilogramów, same bardzo skrupulatnie wycwiczone miesnie, które jeszcze bardziej eksponowaly obcisle legginsy i top. Przegadalismy cala droge przez terminal, gate, az do samolotu. Niestety mielismy oddzielne miejsca i nie bylo mozliwosci, zeby sie z kims zamienic.
Po wyladowaniu znów zaczelismy gadac, tak dotarlismy do hotelu i tu pojawil sie pierwszy problem, gdyz okazalo sie, ze hotel jest pelny i nie ma tylu wolnych pokoi. Normalnie skandal. Spytano nas czy ktos sie zgadza na zmiane hotelu… i oczywiscie cisza, nikt. Absolutnie nikt sie nie zgodzil pomimo iz rezydent obiecywal, ze d**gi hotel jest taki sam, a nawet lepszy. Potrzebna byla zgoda minimum 4 osób. Nie wiem co we mnie wtedy wstapilo ale zapytalem: „A moze my? Hotel jest pelny, bedzie glosno itd.” Zanim wszyscy sie zgodzili i przytakneli zauwazylem, ze rezydent wraca z nowa „oferta” i powiedzialem w ciemno, ze my sie zgadzamy. Ucieszyl sie ogromnie i powiedzial, ze wlasciciel hotelu ma dla nas za to jeszcze butelke dobrego szampana. Zawsze to jakis mily akcent. Wsiedlismy do samochodu i w 5 minut bylismy pod d**gim hotelem. Tak samo duzy, ladny. Zanim wyszlismy z samochodu juz zabrano nasze bagaze. Zarejestrowalismy sie w hotelu i tu kolejna niespodzianka, nie ma 2 pokoi tylko jeden apartament. Wiedzialem, ze bedzie na mnie, juz widzialem mine mojej zony. Jednak jak zobaczylismy apartament to zmienili zdanie, kazdy dostal swoja karte, byly 2 osobne wejscia, 2 sypialnie, lazienka i tylko jeden duzy wspólny salon z niewielkim aneksem kuchennym, który chyba jest rzadkoscia w tego typu hotelach. Kazdy udal sie rozpakowac i ustalilismy, ze wychodzimy za 15 min na jakas obiadokolacje do restauracji.
Kolacja uplynela zadziwiajaco spokojnie. Ania caly czas zerkala na mnie, usmiechala sie zalotnie. Znów rozmawialismy wszyscy razem w sumie o wszystkim i o niczym. Moja zona równiez kokietowala Tomka, ze przystojny, zabawny, dobrze zbudowany, ze bardzo mesko wyglada w nowych okularach. Wiec ja tez coraz smielej rozmawialem z Ania. Dowiedzialem sie, ze poznali sie przez portal internetowy (wtedy nie wiedzialem jeszcze jaki, ale o tym pózniej) i ze od bardzo niedawna sa malzenstwem.
– A my juz 10 lat razem. Co nie kochanie?
-Tak. Przytaknalem chociaz caly czas wpatrzony bylem w Anie. Uswiadomilem sobie, ze coraz wieksza ochote na nia. Ale przeciez nie moge, tak nie wolno. To zona kolegi, a ja jestem tutaj ze swoja kobieta.
– To trzeba to uczcic. Zapraszam Was do baru na szybkiego drinka przed spaniem. – zaproponowal Tomek.
– Przed spaniem? Przeciez nawet slonce jeszcze nie zaszlo. – i wszyscy sie glosno rozesmiali.
W barze jak to w barze. Najpierw byl toast, pózniej przy stoliku kilka drinków i rozmowy zaczely byc bardziej swobodne. Rozmawialismy otwarcie juz niemal o wszystkim i oczywiscie w pewnym momencie na tematy damsko-meskie. Na temat preferencji, pozycji, fetyszy, pojawily sie nawet zarty i dowcipy. Moja zona juz byla zawstydzona. Deprymowaly ja takie tematy, a mnie wrecz przeciwnie. Dowiedzielismy sie, ze Ania pomimo mlodego wieku jest juz po kilku zwiazkach i jest raczej „doswiadczona” w temacie sexu.
– Nie do wiary ze jestescie tylko ze soba juz 10 lat. – stwierdzila Ania. I caly czas tylko ze soba? Nigdy nie próbowaliscie sie zamieniac partnerami? Ja bym sie chyba zanudzila w stalym zwiazku.
W tym momencie zobaczylem oburzenie mojej zony. Nagle poczula sie zmeczona i postanowila wrócic do pokoju i sie polozyc. Wyszlismy wiec wszyscy z baru i ruszylismy w strone apartamentu. Po drodze Ania tlumaczyla, ze nie miala na mysli nic zlego i ze ona rozgranicza sex od milosci. My z Tomkiem szlismy za nimi. Obserwowalismy obie panie. Ania szczupla blondynka, wysportowana i zgrabna. Moja zona Tatiana byla troche nizsza od niej. Wlosy tez miala blond (chociaz farbowane) ale miala wiecej kobiecych ksztaltów. Jedrne duze piersi i kragly tyleczek. Nie bylo tam zadnej nadwagi jedynie naturalne kraglosci do których bylem przyzwyczajony, a które ewidentnie podniecaly mojego kumpla.
– Fajna ta twoja zona. Kreca mnie takie niedostepne sztuki – stwierdzil Tomek.
– Taaa, fajna, ale strasznie nerwowa jak widziales. – odparlem.
– Spoko. Nie przejmuj sie. „Wymieszamy sklady” to jej sie zacznie podobac.
W dobrych humorach wrócilismy do pokoju. Tatiana i Ania od razu poszly do swoich osobnych sypialni. My z Tomkiem postanowilismy napic sie jeszcze po kolejce w salonie. Nie bylo jeszcze bardzo pózno gdy postanowilismy jednak zakonczyc impreze i polozyc sie jednak spac gdyz na d**gi dzien rano mielismy zaplanowana wycieczke po okolicy.
Wrócilem do sypialni, Tatiana juz byla obrazona, lezala do mnie tylem udajac, ze spi. Podszedlem do niej i zaczelismy rozmawiac. Tlumaczylem jej, ze jestesmy na wakacjach, ze nie ma sie co spinac, ze zarty o seksie wszystkich smiesza tylko ja oburzaja, ze trzeba sie wyluzowac i takie tam… Po godzinie gadania niechetnie przyznala mi racje i stwierdzila, ze idzie wziac prysznic. Gdy uchylila drzwi od sypialni uslyszelismy charakterystyczne mlasniecia i pojekiwanie.
– Chodz tu szybko! – powiedziala. Przeciez oni pieprza sie w salonie!
– No i? – zapytalem.
– Jak ja mam teraz isc do lazienki?
– Normalnie. Przeciez nie robia nic nienaturalnego. Jesli nie chcieli zebys ktos ich przylapal poszliby do swojej sypialni.
Oboje stanelismy za uchylonymi drzwiami i patrzelismy na Anie i Tomka. Lezeli na kanapie w pozycji 69. Ona obciagala mu szybko i miarowo w momencie gdy on lizal jej cipke. Wreszcie moglem nacieszyc sie widokiem tej mlodej suczki, która dotychczas tylko sobie wyobrazalem jak moze wygladac nago. Lezala tuz przede mna z wypietym i uniesionym do góry tyleczkiem. Lekko rozchylone nogi dawaly miejsce do idealnej penetracji jezykiem. Byla wygolona do zera, ani jednego wloska. Obie jej dziurki byly mokre i ociekajace soczkami. Rózowiutkie wargi delikatnie muskane jego jezykiem powodowaly dreszcz rozkoszy i subtelne postekiwanie które mozna bylo slyszec u nas w pokoju. Jednoczesnie Ania obciagala jego dlugiego ale niezbyt grubego kutasa. Wchodzil w jej usteczka bez problemu. Jej usta polyskiwaly od sliny a po jego kutasie tez plynela cienka struzka polyskujacej substancji.
Tatiana stala przede mna w samych majtkach i staniku. Przygladala sie uwaznie, juz nic nie mówila, nie komentowala. Od czasu do czasu slychac bylo jak przelyka sline. Czulem, ze ja to podniecilo wiec postanowilem wykorzystac sytuacje. Wzialem ja za reke i polozylem jej dlon na moim kroczu. Przez bokserki mogla poczuc mojego nabrzmialego kutasa. Myslalem, ze sie oburzy i nie bedzie chciala nic zrobic, a tymczasem chwycila go mocno i zaczela mietosic przez spodenki. Jednoczesnie moja reka wyladowala na jej tylku. Odsunalem majteczki i od razu zanurzylem palec w jej mokrej cipce. Jeknela z rozkoszy i odruchowo odchylila glowe do tylu wypinajac tyleczek jeszcze wydatniej. Nawet nie wiedzialem kiedy moje bokserki znalazly sie wokól moich kostek. Tatiana trzymala moja pale w rece walac mi konia jak nigdy dotad. Nie delikatnie i subtelnie, tylko mocno i energicznie. Moje dwa palce w tym samym tempie penetrowaly jej wilgotna dziurke. Bylo to nowe doswiadczenie dla nas. Podgladalismy naszych znajomych, majac cos w rodzaju pornola na zywo i wzajemnie sie masturbowalismy. Tatiana w momencie zrobila sie bardzo mokra, a to podniecilo mnie jeszcze bardziej. Masowalem jej lechtaczke i caly wzgórek lonowy az tez zaczela jeczec. Zastawilem jej usta d**ga reka i zaczalem ostra penetracje jej dziurki dwoma palcami. Wila sie ciagle i czulem, ze zaraz dojdzie. Jej gorace soczki plynely po calej mojej dloni. Nagle poczulem mocny skurcz na palcach. Tak, to byl orgazm. Az jej sie ugiely kolana, a nogi zaczely drzec. Wiedzialem, ze jeszcze umiem jej dogodzic.
Tymczasem nasi wspóllokatorzy zmienili pozycje. Tomek siedzial na kanapie, a Ania na nim. Nabijala sie na poteznie nabrzmialego czlonka z wielka energia, równoczesnie namietnie calujac swojego meza. Jego rece bladzily po jej plecach, wlosach, posladkach, udach, az wreszcie dal jej poteznego klapsa w tylek. To bylo slychac juz u nas bardzo. Ania krzyknela jakby z bólu, a raczej rozkoszy, a po chwili zaczela chichotac i z jeszcze wiekszym zaangazowaniem calowac meza. Jego rece ciagle penetrowaly kazdy zakamarek jej ciala, coraz czesciej zblizajac sie do anusa. Gladzil, robil okrezne ruchy wokól malego kakaowego otworka, az nagle nie wiadomo kiedy jego polec wyladowal w srodku. Nie zauwazylbym tego ale Ania az syknela z rozkoszy. Od teraz nabijala sie cipka na dlugiego czlonka i byla jednoczesnie penetrowana analnie przez jego palce. Juz nawet bardzo sie nie powstrzymywala, jeczala w najlepsze.
Tatiana ochlonela chwilke lecz caly czas z zaciekawieniem przygladala bzykajacej sie w salonie parze. Chyba pierwszy raz widziala tego typu akcje na zywo, ja zreszta tez. Chyba wlasnie to spowodowalo, ze sama zrobila sie bardziej odwazna. Sciagnela stanik, uklekla przede mna i zaczela robic mi loda. Nie takiego jak zawsze, ale takiego ostrego jak w hardcorowych pornolach. Trzymala mojego penisa u nasady reka i wsadzala sobie prawie calego do buzi. Bylem wniebowziety. Stalem w pólmroku, bokiem do uchylonych drzwi, a moja zona zerkajac ciagle na baraszkujacych w salonie znajomych obciagala mi jak rasowa kurwa. Mój zoladz ocieral sie o tylna sciane jej ust, co jakis czas wslizgujac sie prawie do gardla, powodujac jej mimowolne krztuszenie. Bylo duzo sliny, na jej ustach, brodzie az kapalo na piersi. Nie mialem ochoty przerywac tej oralnej przyjemnosci. Nie wiedzialem ze moja wieloletnia zona tak lubi, ani nawet, ze tak potrafi.
Znów spojrzalem mimowolnie do salonu. Ania z Tomkiem tymczasem nie przestawali ani na chwile sie pieprzyc. Znów zmienili pozycje. Tym razem Ania lezala na kanapie podparta lokciami o bok kanapy, z tyleczkiem wypietym w strone meza. Krecila dupka i zachecala go do penetracji. Tomek stojac za nia co raz wsadzal i wyjmowal z niej calego penisa. Raz delikatnie wsuwal sie do srodka, czasem wchodzil caly, czasem do polowy, innym raz wbijal sie ostro az po same jaja. W pewnym momencie polozyl cala reke na jej posladku w taki sposób aby kciuk znalazl sie idealnie na wejsciu do jej dupki. Widac, ze Ania lubila to bardzo gdyz jak poczula jego palec to sama mimowolnie zaczela sie na niego nabijac. Jej jeki i postekiwania nie byly juz ciche i stlumione tylko donosne i wyrazne. Widocznie sami chcieli zebysmy uslyszeli. Wtedy Tomek zabral reke, wysunal calego penisa z jej cipki i przystawil do d**giej dziurki. Ania spojrzala na niego z aprobata. Delikatnie wsunal najpierw glówke, pózniej wsunal sie do polowy, zeby na chwile sie cofnac i z wieksza sila wejsc caly. Jego ruchy na poczatku powolne zaczely nabierac tempa. Oboje juz bez skrepowania pieprzyli sie analnie. Sadzilem dotychczas, ze tylko aktorki w pornolach robia to z usmiechem na ustach. Jednak wyraz twarzy Ani potwierdzal tylko, ze czerpie z tego sporo nieukrywanej przyjemnosci.
Tatiana tymczasem miala chyba juz dosc oralnych zabaw. Wyjela kutasa z buzi, otarla usta i zaczela rozcierac cala lepka zawartosc na swoich cyckach. Niesamowity widok. Pala stala mi jak nigdy dotad. Widzac sex analny naszych znajomych oniemiala. Przez chwile kleczala tak z otwartymi ustami. Po czym wyszeptala:
– Widze, ze ci sie podoba ta mloda suczka. Tez bys ja tak zerznal w tylek?
– Oniemialem. Nie ma dobrej odpowiedzi na to pytanie. Wiedzialem, ze kazda odpowiedz bedzie zla. Zeby jakos wybrnac powiedzialem:
– Chcialbym Twoja dupke tak zerznac.
– Hehehe. Zapomnij. Juz kiedys próbowalismy i mi sie nie podobalo. Spuscisz sie wreszcie czy bedziesz ciagle stal taki nabity. Przeciez widze, ze chcesz…
Oj chcialem, bardzo chcialem… Wsadzilem jej kutasa miedzy cycki i zaczalem je posuwac. Nadal byly cale mokre od jej sliny wiec bylo latwo i przyjemnie. Moja zona nie miala nic przeciwko. Otulila go piersiami jeszcze mocniej. Uwielbialem walic pomiedzy piekne, dorodne, kragle cyce mojej zony.
Nagle uslyszelismy postekiwania Tomka. Odruchowo razem spojrzelismy w ich strone. Tomek dalej stal wyprostowany, a przed nim kleczala Ania. Pierwszy strzal spermy polecial wprost na jej twarz. Dwa kolejne juz mniejsze na szyje i cycuszki. Celowo nie mówie cycki bo cycki to ma moja zona. Ania ma male ale ladne cycuszki, jak u nastolatki. Odruchowo zaczela scierac wszystko reka, po czym rozsmarowala sperme po swoim ciele i zlizala reszte z kutasa Tomka, nastepnie wstala i kuszaco krecac tyleczkiem poszla sie umyc.
– Tez tak chcesz? – zapytala Tatiana. Przeciez nie moge byc gorsza od takiej malolaty.
– Taaaaak – wysyczalem przez zeby, spuszczajac sie calym zapasem nagromadzonego nasienia na twarz i piersi mojej zony. Nie mialem wiecej sil. Jednak Tatiana obciagala go dalej. Tak jak Ania. Spijala kazda kropelke spermy wyciekajaca jeszcze chwile po wytrysku.
No to teraz do lazienki i mozna spac. Ale jak? Przeciez teraz tam sa Ania i Tomek. Na szczescie nie byli dlugo. Po wszystkim w lazience wzielismy dluga kapiel z babelkami, gdzie gabka zmywalem z mojej zony pozostalosci po moim wytrysku. Jak wrócilem do sypialni to nawet nie wiem kiedy usnalem.

CDN.

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir