Idealna pobudka
Wrócilem z trasy gdzies o 5 nad ranem, sil starczylo mi tylko na szybka kapiel i dowleczenie sie do lózka. Wiedzialem, ze moja suczka wróci z pracy gdzies kolo poludnia, wiec dalem jej znac zeby sie mna dobrze zajela jak tylko bedzie w domu, w koncu nie widzielismy sie ponad tydzien…
Uslyszalem przez sen jak wchodzi do domu, i szykuje swoje cialo w lazience. Kiedy weszla lezalem na boku, nagi. Moja suczka wie co lubie, i od razu wslizgnela sie pod koldre, i zaczela lizac mój tylek i jaja. Robila to z wielka wprawa, a obfita ilosc jej sliny zaczynala sciekac mi po udach. Trzymalem oczy zamkniete, ale poczulem ze ma na sobie kupione niedawno czarne ponczoszki i ciasny, rozpinany z przodu stanik. W koncu polozyla mnie na plecach, i wcisnela sobie mojego kutasa w pysk tak gleboko jak tylko potrafi, jednoczesnie pieszczac raczka moje jajka. Obciagala mi przez kilka minut, ale ja nie pozostawalem jej dluzny – przesunalem jej tylek tak, zeby miec go w zasiegu reki, i palcowalem jej ciasna, mokra pizdeczke, sluchajac jeków stlumionych przez mojego penisa. W koncu postanowilem troche podkrecic sytuacje wiec ulozylem suke tak, ze jej glowa zwisala ze skraju lózka. W tej pozycji moglem wcisnac jej calego kutasa w gardlo, co zreszta moja sunia bardzo lubi. Ruchalem jej usta przez kilka chwil, patrzac i sluchajac jak sie krztusi, a slina scieka powoli na jej twarz.
W koncu przyszedl czas na danie glówne. Kurewka odwrócila sie, i wypiela swój tyleczek, a ja wcisnalem fiuta w jej ociekajace juz wnetrze. Jeknela, jak zawsze przy pierwszej penetracji, ja zas zaczalem ja posuwac, powoli zwiekszajac tempo. W miare przyspieszania, pojawily sie tez wyzwiska. “Ty kurwo”, “Ty szmato”, “Ty suko” mówilem jej do ucha, jednoczesnie wymierzajac pare solidnych klapsów w jej tylek i cycki, czasem tez wykrecajac jej do tylu rece, albo lapiac za wlosy. Sunia lubi tez miec moje palce w ustach, kiedy ja rucham, mala rzecz, a cieszy… Marzy moze wtedy o d**gim kutasie, który nadziewalby ja z d**giej strony?
W pewnym momencie sucz wyjeczala “zostala Ci jeszcze jedna dziurka…”, wiec odwrócilem ja na plecy, rozsunalem nogi jak najszerzej, i przylozylem mojego kutasa do jej chetnej dupeczki. Po chwili wslizgnal sie do srodka, i niewiele pózniej wciskalem jej go po same jaja, jednoczesnie wkladajac palce jednej reki w jej cipke, a d**giej do ust, co jakis czas wymierzajac jej policzek, dodajac “dobra sunia…”. Mojej kurwie niewiele potrzeba do orgazmu przy takiej nawale stymulacji, wkrótce zobaczylem wiec jak jej oczy wywracaja sie do tylu, a jeki staly sie totalnie zwierzece. Rznalem ja tak jeszcze przez jakis czas, ale czulem ze powoli opuszczaja mnie sily – niedospanie robilo swoje. Wyszedlem z niej wiec, na odchodne pieszczac przez chwile mocno jej cipke i lechtaczke, i poszedlem umyc penisa, aby spokojnie móc go wcisnac suce ponownie w gardlo. Z poczatku wygladalo, ze bede musial dokonczyc sprawe calkiem sam, ale moja kobieta nigdy nie zawodzi – gdy wrócilem, ochoczo nabila sie na moje przyrodzenie, lizala je i ssala, by w koncu zajac sie jak na poczatku moim otworkiem. Po paru minutach balansowania na krawedzi, z jej jezykiem wyczyniajacym cuda pomiedzy moimi nogami, zalalem jej suczy pysk pokaznym, bo zbieranym caly tydzien ladunkiem nasienia. Szmata czesc polknela, czesc zas zostala na jej wlosach i twarzy, i, niestety, w prawym oku – to akurat nic fajnego. Pomoglem jej sie oczyscic, i przytulilismy sie mocno – szybko po seksie przechodzimy z wyzwisk i rzniecia do zupelnej normalnosci. I w tym momencie zaproponowala, ze zrobi mi sniadanie, poniewaz jest kobieta tysiaclecia:)