Marta – Manager w domu

Marta – Manager w domu
Troche uspokojona wracam do domu. Ochlonelam. Z jednej strony kreci mnie to macanie i upokarzanie, nawet korek analny jest super. Tylko, ze codziennie sie masturbuje, chce kutasa, w fantazjach jestem gwalcona i czasami rano jestem tak podniecona, ze musze uzywac wibratora. Nawiazalam wirtualny romans, on kazal wlozyc mi majtki do pochwy a potem do buzi. Masturbowalam sie po raz pierwszy w pracy, orgazm byl wielki ale chce kutasa. Mam chcice czy jak to sie nazywa.
W moim domu mieszka starsza Pani na ostatnim trzecim pietrze, ja na d**gim, nizej na prestizowym pierwszym pietrze chora wlascicielka a arogancka wnuczka. Powiedzialam jej juz co mysle o jej zachowaniu. Jest bezwstydna, chodzi po podwórku z tylu domu w samej bieliznie gdzie wszyscy domownicy moga ja zobaczyc, wymalowana. Powiedzialam jej, ze moim zdaniem wyglada jak dziwka. Na parterze mieszka starszy Pan, nawet sympatyczny o zawsze sie za mna oglada. Dom to dawna kamienica, podwórko z tylu otoczone jest murem. Obok z jednej strony dawna hala fabryczna czyli kompletne pustkowie z d**giej kamienica ze sklepem ale bez lokatorów.
Na podwórku jest przyjemna altanka zaslonieta drzewami od domu. Tylko ta gówniara biegajaca w majtkach mnie wkurwia, chyba na zlosc mi chodzi w stringach. Za to starszy Pan malo sie kiedys nie przewrócil uwielbia ja podgladac. Sasiadka z góry slabo widzi. Wejscie jest przez brame, która starszy pan zamyka o 23.00. Tylko kto mialby tutaj wejsc, miasteczko juz dawno opustoszalo. Jest filia banku w, której pracuje, dwa sklepy, poczta z jednym pracownikiem, fabryka na obrzezu z wlasna petla autobusowa. Nawet szkoly nie ma. Wszyscy uciekli na zachód jak fabryke zamknieto.
Dzisiaj zrobilam wieksze zakupy, wracam z siatkami do domu. Mlody chlopak otwiera mi brame, ciekawy skad taki przystojny mlodzian tutaj, zaczynam myslec o fiucie. Wchodzimy do wewnetrznego korytarza (nie wiem jak to nazwac moze otwartym przejsciem przez dom na podwórko?). Nagle on podciaga spódnice i chwyta mnie za pupe, zaczyna mietosic. Nagle wyczuwa korek analny, robie sie cala czerwona i nie moge krzyczec. Ale on przestaje i wychodzi. Poprawiam spódniczke i wracam do domu. Zaczynam fantazjowac o gwalcie, chce w swoich fantazjach, zeby mnie zerznal najlepiej z kolega.
Kolejny dzien, macanie przez Kaske rano i sprawdzanie czy nie mam majtek i stanika oraz czy wsadzilam korek analny podnieca mnie troche. Ale to juz mniejsza sensacja, czasami moi podwladni to ogladaja ale nie zawsze. Juz nawet Renata godzi sie, zebym sikala w toalecie. Czuje stale utrzymujace sie podniecenie i potrzebe zaspokojenia.
Wracam do domu, nie widze nikogo. Szkoda. Wchodze do bramy i jest chlopak. Glos wieznie mi w ustach podchodzi do mnie. Widze w nim cos zlego. Patrzy sie lubieznie i maca mój tylek, podnosi spódnice i wklada palce do mojej pochwy. Patrze mu w oczy i nie mówie nic.
Kolejny dzien. Znowu widze chlopaka pod brama, otwiera mi drzwi. Wchodzimy on chwyta mnie za tylek i wlosy. Rozstawiam nogi, zeby nie upasc. Odwraca mnie a ja cofam sie do sciany, podciaga mi spódniczke i robi palcówke. Szybko i dwoma palcami, posuwa mnie tymi palcami a ja zaczynam cala drzec. Dochodze a on rozrywa mi bluzke, mietosi moje piersi. Wtedy slyszymy rumor. On ucieka a ja zostaje.
– No, no Pani taka porzadnicka a tu prosze macanko w bramie – mówi wnuczka wlascicielki.
Nic nie mówie, próbuje zapiac bluzke.
– Ze niby ja jestem bezwstydna a ty bez majtek stanika tak latasz stara babo – zaczyna mówic glosno gówniara.
– On mnie napadl, byl silniejszy – mówie.
– Tak Cie napada od trzech dni a Ty nic?
Zamurowala mnie, nic nie odpowiadam, zreszta co mam mówic.
– Mysle, ze nie chcesz nikomu o tym mówic, prawda?
– Tak, oczywiscie – odpowiadam.
– Dlaczego nie nosisz majtek ani stanika? – Kaska docieka dalej.
– Czuje sie wolna – odpowiadam cicho.
– Pokaz!
Podnosze spódniczke i pokazuje jej moja cipke, zaczynam sie juz przyzwyczajac do jej podnoszenia 🙂 – Odwróc, sie chce zobaczyc Twoje dupsko!
Oczywiscie, odwracam sie i prezentuje goly tylek. Dostaje poteznego klapsa.
– Zrobie Ci jeszcze kilka zdjec i mozesz isc do domu.
Rozchyla moja bluzke, podnosi spódnice i tylko slysze pstrykniecie aparatu fotograficznego w jej telefonie. Jestem cala czerwona ale takze wilgotna.
Nastepnego dnia nikt nie przychodzi, Wnuczka czyli Kaska tez chyba ma duzo zajec, rzadko ja widuje. Podobno Babcia zle sie czuje. Za to, któregos dnia starsza pani z góry zaprasza mnie na herbatke.
Wchodze, siadam przy stole a ona bawi mnie rozmowa opowiadajac historie zycia. Przyznaje mi sie, ze byla biseksualna. Wow, Ciekawe do czego starsza Pani zmierza.
– Kiedy mój chrzesniak powiedzial mi, ze jest pani upokarzana w banku i podoba Ci sie to nie uwierzylam. Tylko widzisz ja wieczorami schodze do Pana Pawla na herbate. On ma marny wzrok, ja slaby ale widzialam jak ten mlody chlopak Cie obmacywal, podobalo Ci sie prawda?
Nic nie mówie, zamurowalo mnie. Co to za dom, co to za ludzie tu mieszkaja. No moze powinnam spytac co ja robie?
– Posluchaj jak powiem wlascicielce to Cie wyrzuci dlatego pytam jeszcze raz, czy podobalo ci sie to? – ponownie pyta mnie starsza Pani.
– Tak – odpowiadam i znowu sie czerwienie, chociaz do tego uczucia chyba powinnam sie przyzwyczaic.
– To dobrze, widzisz ja tez lubie seks i mam potrzeby – dodaje starsza pani.
Co na bredzi, mysle ale nie mówie nic glosno, tylko slucham. Nie tyle przestraszona co ciekawa.
– Bedziesz raz w tygodniu przychodzila do mnie i lizala mi cipke, zgadzasz sie?
– Tak – odpowiadam zaskoczona. Wole facetów, nigdy nie bylam biseksualna ale lizanie cipki to bedzie ciekawe doswiadczenie w moim zyciu.
– Tylko chce, zebys ubierala sie jak dziewczynka – dodaje starsza pani.
– To znaczy jak? – pytam.
– Bedziesz zakladac rózowe lub czerwone rajstopy z kokardkami, bez majtek, stanik ma byc w innym kolorze i do tego czarne szpilki, rozumiesz?
– Dobrze – odpowiadam zaskoczona.
– Dzisiaj wybacze CI strój ale cipke mi wyliz.
Ona rozchyla nogi i podnosi spódniczke. Podchodze do niej i schylam sie. Czuje zapach dobrych perfum i przyjemnie wymyta choc mocno owlosiona cipke. Lize ja delikatnie, wyczuwam jej rytm. Ona dochodzi i kiedy ma dosc odsuwa moja glowe.
– Wystarczy, idz do siebie, spotykamy sie za tydzien, w sobote o 10.00.
Wychodze mocno zaskoczona. Owszem szantazuje mnie, jest stara ale jej cipka ma swój urok i smak.
Za to nastepnego dnia, niespodzianka, przyznaje przyjemna. Juz sie stesknilam za tym mlodym chlopakiem. Otwiera mi drzwi. Wchodze do bramy. Wklada mi rece pod spódniczke i mocno chwyta za tylek. Mietosi go mocno. Stoje jak lania. Widze Kaske jak stoi i nas patrzy, podnieca mnie to jeszcze bardziej. On wklada mi rece za bluzke i mietosi cycki. Nie wiem co mam robic, nie robie nic. On popycha mnie pod sciane a Kaska podchodzi blizej. Chlopak zaczyna rozpinac mi spódniczke, szarpie sie z zamkiem ale po chwili ona laduje na ziemi. Wpycha mi palce do pochwy. Zaczyna posuwac. Wtedy ona podchodzi do nas i wciska mi majtki do buzi. Drze.
On przestaje, rozpina spodnie i opuszcza majtki. Widze jego mlodego kutasa. Kaze mi wziac go do buzi. Zrywa ze mnie bluzke, jestem naga i ssam jego kutasa. Jest twardy i sterczacy. Podnosi mnie za wlosy, maca palcami i wpycha twardego kutasa od mojej pochwy. Zaczyna mnie ruchac.
Podchodzi Kaska, ciagnie mnie za sutki, bije po piersiach.
On jest mlody szybko konczy. Wyruchal mnie i wystarczy, zaklada spodnie i wychodzi. Ja jestem ciagle rozpalona, chce wiecej. Kaska jak zwykle robi mi kilka zdec, ale mam to gleboko w nosie. Przy okazji kilka razy mocno leje mnie w tylek. Zabrala mi spódniczke, biegne w samej bluzce na góre.
Nastepnego chlopak znowu czeka. Po wejsciu do bramy, czuje jego rece na moim tylku. Nie ma Kaski, rznie mnie od razu swoim kutasem, ciut dluzej ale za krótko jak dla mnie. Spuszcza sie we mnie czuje jego sperma. Wieczorem slysze dzwonek. W drzwiach stoi Kaska.
– Moja babcia jest w domu opieki, wymaga stalego dozoru medycznego, teraz ja tu rzadze, rozumiesz szmato? – mówi glosno.
– Tak – odpowiadam.
– Tak, prosze Pani masz do mnie mówic – Kaska jest wyraznie zadowolona.
– Tak, prosze Pani – odpowiadam potulnie.
– Od jutra raz w tygodniu sprzatasz u mnie. Schodzi ubrana w rajstopy, bez majtek ale w staniku, chyba, ze Ci go zabiore. Masz ladne piersi, chyba fajnie wygladaja jak zwisaja. Aha i czarne szpilki – jest wyraznie zadowolona i usmiecha sie szelmowsko, pewnie wie o starszej Pani.
– Tak, prosze Pania – robie sie cala czerwona ale odpowiadam zdecydowanie.
Przez dwa kolejne dni chlopaka nie ma. Troche mi go brakuje. W sobote ide do starszej Pani, lize jej pachnaca cipe a ona dochodzi kilka razy. Podoba mi sie to. Kiedy wstaje, slysze jak starsza pani do mnie mówi:
– Kasia prosila, zebys zeszla w tym stroju do altanki.
Schodze, troche drzaca. Ostatecznie jestem na podwórku w samych rajstopach i przeswitujacym staniku. Ale nikogo nie ma. Zdejmuje szpilki ze stóp, siadam w fotelu i zaczynam czytac ksiazke. Sloneczko przyjemnie grzeje, przez rajstopy czujesz pulsowanie cipki.
Mloda siada obok Ciebie i mówi wprost.
– Bezwstydna jestes wiesz?
– Tak, dlaczego – pytam?
– Siedzisz tutaj w samych rajstopach i staniku.
– Lubie jak sloneczko grzeje mi cipke – odpowiadam.
Nagle widze jak idzie do nas ten mlody chlopak co poprzednio. Mloda zaprasza go, siadaj tutaj zamiast macac ja po ciemku.
– Co Cie w niej kreci – pyta go?
On robi sie caly czerwony.
– Odpowiada jej miekkie cialo, cipa i cycki na wierzchu, wilgotnosc – mówi to patrzac na mnie.
Nagle zaczyna sciagac ze mnie rajstopy. Jestem jednak slabsza a Kaska mu pomaga.
Wkrótce siedze przed nimi w samym staniku. Zaslaniam cipke rekami.
Co wy wyprawiacie – pytam?
Teraz dziewczyna jest góra.
– To moze wrócmy do rozmowy – mówi.
– Jestem mloda mam pieknie wygolona cipeczke ale nie epatuje ja tak bezwstydnie jak Ty. Stara baba a zobacz jak wygladasz. Uwielbiasz latac gola i byc macana. Chwyta mnie za rece i razem z nim rozchylaja nogi
Potem ona wpycha palec od mojej cipy.
– Alez jestes wilgotna – mówi na glos.
– Ona jest rozpalona, chce rzniecia – dodaje, zeby chlopak zrozumial.
– Potrzebuje kutasa, w moim wieku kobieta juz wie czego chce – mówie na glos i sciagam stanik.
Chce, zeby widzial moje piekne piersi. Tylko, ze ona ciagnie mnie za sutki.
– Ty bezwstydna stara szmato.
Potem na jego oczach wpycha mi do cipy butelke. Rznie mnie nia szybko a ja chce tego.
Odchylam glowe do tylu, prawie dochodze a ona wtedy ona wpycha mi do ust moje rajstopy. Krzycze ale glos wieznie mi w gardle. Podchodzi chlopak, znowu chwyta mnie mocno za wlosy.
Dobrze, ze altanka jest za krzakami i niewiele widac. Jestem cala spocona i podniecona. Chce wiecej, za chwile bede krzyczec chce chuja, dobrze, ze mam w ustach rajstopy. Ona brutalnie maca moje cycki, butelka wysuwa sie z cipy a ja chce wiecej. Pospiesznie rozpinam mu spodnie, opuszczam majtki i biore kutasa w rece. Wyrywa mi rajstopy z ust, mam ssac jego fiuta. Twardnieje, czuje to. Jest silny, przesuwa mnie w poprzek fotela, rozchyla nogi i wsadza fiuta w moja cipe. Tego potrzebowalam. Rznie mnie mocno, jak szaleniec, wreszcie spuszcza sie do wewnatrz. Wyjmuje kutasa a ja biore go do ust. Wylizuje dokladnie.
Dawno sie nie kochalam, jestem jak suka. Chce jeszcze. Gówniara znowu wklada mi palce do cipy, chyba podoba jej sie moje wewnetrzne jezioro. Usmiecham sie do niej, chyba troche arogancko. Wkurwiona mocno sciska paznokciami moja lechtaczke. To boli krzycze.
– Zaboli jeszcze bardziej – odpowiada chlopak.
Podciaga moje nogi w góre. Znowu rzniecie, czuje sie taka spragniona a oni mysla, ze mnie upokarzaja. Tylko, ze on wbija sie w moja dupe. Co za idiota, najpierw palec a potem chuj. Na sile bez zadnego wyczucia. Chce sie bronic. Ale gówniara sie cieszy.
– Ta baba myslala, ze zarzadza, zerznij ja w dupe -mówi na glos.
Ciagnie znowu za moje sutki, lubi sie chyba nimi bawic. On mnie rznie, boli ale po chwili wracam do stanu rui. Niech mnie rznie. Mam gdzies, ze patrza. Mam orgazm. Kutas mu wiednie czyli koniec.
Tylko, ze wtedy slysze dzwonek, ktos przyszedl. Panikuje.
– Spokojnie suko. To moi koledzy – odpowiada chlopak.
Próbuje sie ogarnac ale nic tego. Mocno przyciska mnie do fotela i nie pozwala nawet zewrzec nóg.
Leze, bezbronna i rozpalona.
– Marta panowie przyszli Cie wyruchac, dostaniesz teraz trzy dorodne kutasy – mówi gówniara.
Oni podchodza do mnie. Odwracaja i kaza wypiac dupe, ospieram sie rekami na fotelu i czuje jak pierwszy wsuwa mi chuja do pochwy, wreszcie. Wyje jak prawdziwa suka. Tylko przez chwile, d**gi wklada mi swojego kutasa do ust. Zaczyna mnie posuwac, gleboko w gardlo, ledwo oddycham.
To prawdziwe rzniecie, jestem lalka do ruchania. Kiedy jeden konczy w cipe wbija sie kolejny kutas. Równoczesnie obciagam kolejnemu ustami. Brakuje mi sil, spuszczaja sie we mnie a sperma scieka po udach.
– Nie mam sily – mówie i padam na fotel.
Ale oni nie. Klada mnie na trawe, dwóch rozchyla nogi a trzeci wbija we mnie kutasa i rucha jak mloda, niezmordowana seks maszyna. Próbuje wyc ale znowu jeden z nich wpycha mi kutasa do buzi. Którys na mnie sika.
– Mam dosc – krzycze.
– Wyrucham Cie w dupe w takim razie – odpowiada ten pierwszy.
– Tylko delikatnie, prosze – mówie cicho.
– Najpierw wsuwa palec a po chwili wbija we mnie kutasa, rznie mnie wylacznie dla swojej przyjemnosci. Rozpala mnie to.
Kiedy konczy, leze z bezwstydnie rozlozonymi nogami, sperma cieknie mi po nogach, wycieka z pochwy, tylka i ust. Kaska robi mi zdjecia a ja sie do niej usmiecham.

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir