Potrafilem Go zastapic
Dzisiaj umierajacy tata otworzyl mi oczy na Swiat. Myslalem ze bede mu musial dlugo klarowac i nie wiadomo czy zrozumie o co mi chodzi , ale tata powiedzial mi ze zostal mu przeciez jeszcze rozum i uszy a wczesniej z mama juz to robil wiec dawno domyslil sie ze teraz matka robi to ze mna .
Powiem ci ze jest tak nawet lepiej, zaczal bo gdyby przyprowadzila jakiegos fagasa, sadyste to bilby pewnie i ciebie , w efekcie ja na cmentarz trafilbym przez hospicjum a ty trafilbys nie wiadomo gdzie. Dla ciebie bedzie lepiej jesli pozostaniesz w domu , nawet za cene
pierdolenia wlasnej matki. Musisz wiedziec ze mama nie jest jakims wyjatkiem bo ciotka Marysia i pewnie inne siostry z tej rodziny tez maja sklonnosci do masochizmu to znaczy lubia byc bite , ponizane , wykorzystywane , gwalcone a najlepiej zeby im to robic wszystko naraz. Ten jej pomysl z twoimi kolegami jest skutkiem tego wariactwa na tle seksu i musi zostac storpedowany za kazda cene . Najlepiej jesli ciotka znowu zacznie ja odwiedzac bo przede wszystkim one obydwie to lesbijki ( to mi musial wytlumaczyc) chodzi w skrócie o to ze one obydwie lubia sie ze soba kochac i kiedy zaczna sie mamlac to nawet zyskasz sporo spokoju z tym ze co jakis czas maja taki wsciek macicy, ze bedziesz musial bic i gwalcic je obydwie jednoczesnie dlatego zaraz pomozesz mi przestawic moje wyrko do twojego pokoiku a ten pokój bedzie wasza sypialnia , zebys mial miejsce i narzedzia do spelnienia tego zadania.
Stól jest specjalnie przygotowany na maszyne tortur . Pod spodem blatu ma umocowane pasy do wiazania , w tych otworach na rogach co tak cie zawsze intrygowaly mozna osadzic
podpórki na nogi i wtedy bedzie lezala w rozkroku jak bedziesz chcial bic ja po cipce.
Na tym stole mozesz z nia robic wiele innych rzeczy , ja ci bede po cichu doradzal , taki pierwszy scenariusz wyglada tak ze jak przyjdzie ciotka a ty wejdziesz do domu ze szkoly to zapytaj sie je co robia jeszcze w ubraniach albo zapytaj mamy czemu nie wita cie jak zwykle , Zobaczysz ze sie rozbiora bez problemów , potem nie pozwól im sobie umyc cipek ( beda zalatywaly moczem ) kaz sobie podac obiad na ten stól i niech ci podadza juz na golo , kiedy to nastapi polóz ciotke na stole i niech matka lize jej cipe jak bedziesz jadl obiad to sie uodpornisz,na takie widoki. Albo kaz im sie polozyc na dywanie pod stolem zdejmij spodnie i kaz aby zebami sciagnely ci skarpety i wylizaly dokladnie brud miedzy palcami stóp , Przygotuj sobie przedtem jakis pret drewniany zebys je mógl co chwile lac ale nie bij ich po glowach ani po miejscach które normalnie kobiety nosza odsloniete.
Kaz im kupic obroze dla psa i smycze, poza tym niech kupia kilka prezerwatyw , a ty kup w rowerowym wentyle i nowa pompke ,bo bedzie ci potrzebna a teraz robimy przenosiny to potrwa dlugo wiec nie ma co zwlekac -Do roboty!.
Przenosiny taty trwaly trzy godziny ,namordowalem sie jak cholera bo musialem wymienic równiez lózka bo to od taty jest w strasznym stanie i cuchnie przeokropnie , Tata nie rozczulal sie nad soba i powiedzial zebysmy je po jego zgonie wyrzucili albo spalili. Kurcze poczulem sie jakbym byl grabarzem .
Irka o dziwo ucieszyla sie z tej zamiany ale nawet nie zapytala w jaki sposób to z tata uzgodnilem po prostu zachowala sie tak jak gdyby to bylo normalne . Po kolacji kiedy wszedlem do pokoju ona lezala na stole i tylko zapytala czy znam tajemnice tego mebla , Odpowiedzialem zeby spieprzala stamtad natychmiast bo dzisiaj to nie mam ochoty na cokolwiek ( i faktycznie nie mialem jak sobie poogladalem tate), zorientowala sie ze mówie powaznie wiec chociaz niechetnie zlazla i nawet ubrala sobie majtki , no tej czesci stroju to w mojej obecnosci na sobie nie nosila juz dobrych pare miesiecy.
Boczyla sie ale w nocy wlazla do lózka tylko w koszulce i zaraz zabrala sie do lizania przyrodzenia którego zlosliwie dzisiaj nie umylem.
Pierwszy raz tej nocy mialem klopoty ze wzwodem , po prostu nie moglem sie na nia napalic , W ogóle mnie nie podniecala , chyba z ta ciotka tata w sama pore wyskoczyl bo to mi napewno kutasa podniesie na bacznosc , W koncu kazalem jej ukleknac przed tapczanem glowe wcisnalem jej pod mebel i zaliczylem ja w tylek , Dopiero po tym umylem sie i przelecialem ja normalnie . Zanim zasnalem kazalem jej zeby na pojutrze zaprosila do nas ciotke i juz przez sen czulem jak zmienila pozycje na 96 i lizala mi pupe miedzy posladkami .
Ciotka przyszla dzien wczesniej , widocznie chciala pogadac z Ira sam na sam bez mojej obecnosci ,jednak dzisiaj zwolnili nas do domu godzine wczesniej i jak wszedlem to siedzialy przy kawie i gadaly. Na mój widok zamilkly. Przyszedlem chyba za wczesnie i Irka nie zdazyla jeszcze przejsc do sedna sprawy.
Marysia byla w zabójczej mini i nogi miala tak zalozone jedna na d**ga ze zrobilo mi sie miekko na sercu,
Spojrzaly na mnie niepewnie ,i zmienily temat. Udalem ze nie orientuje sie o czym moga rozmawiac i podszedlem do niej jak zwykle zeby pocalowala mnie w policzek na powitanie , Pocalowala mnie i poglaskala po policzku ale tym razem nie odszedlem jak zwykle zeby starszym nie przeszkadzac w rozmowie lecz zaczalem sie uporczywie wpatrywac w jej nogi a konkretnie w to miejsce gdzie koncza sie trójkatem .
Marysia na nogach miala wysokie szpilki i wygladala pieknie. Jej ladne równe nogi jakby podnoszone moim spojrzeniem powoli rozplatywaly sie za chwilke zgrabne kolanka spoczely równolegle obok siebie. Wyraznie byla zmieszana , a ja zafascynowany wbijalem wzrok w miejsce gdzie pod króciutka spódniczka uda znikaly w glebokim cieniu.
Patrzylem tak moze minute a moze dluzej , wreszcie doszedlem do siebie i polozylem dlon po wewnetrznej stronie kolana . Sploszona Marysia scisnela nogi i blagalnie zaczela patrzec na Irke ,ale Irka nie mogla pomóc. -Wiedzialem o tym ze nawet pragnie abym ja posiadl,
bo wtedy ona takze ja posiadzie ,Tymczasem wbijalem wzrok w jej spanikowane oczy i paralizowalem ja niczym waz swoja ofiare. Ona zachowywala sie identycznie jak ta zaba która skrzeczac ze smiertelnego strachu podaza bezwolnie w paszcze weza . Jej usta caly czas ciszej lub glosniej szeptaly „NIE” lecz nie zwazalem na to i delikatnie pokonujac opór tarcia posuwalem dlon wzdluz chlodnej materii rajstop caly czas ku górze a z kazdym centymetrem czulem na dloni gestniejacy oblok ciepla i drzace ze strachu miesnie .
Wreszcie pokonalem granice spódniczki. Równoczesnie palce dotarly do kresu wedrówki. Sciana byly majtki. Dalej mogly penetrowac jedynie do wewnatrz .Tymczasem Marysia do boju wyslala dlonie którymi zlapala agresywna lape usilujac w ten sposób powstrzymac jej dalszy pochód . W tej chwili zrobilem krok dalej i wpilem sie w jej usta pocalunkiem .
Nie uderzyla mnie, nie odepchnela w ogóle nie wykazywala zadnej czynnej inicjatywy obronnej. Byla kompletnie zaskoczona i nie potrafila nic sensownego wymyslec prócz silnego zwarcia ust i kurczowego powstrzymywania reki która juz atakowala gume majteczek. Usilowala wciagac brzuszek ale to jedynie ulatwilo mi atak .
Zlapalem ja mocniej i calowalem delikatniej ale zaczalem sie cofac do tylu czym zmusilem ja do powstania z krzesla . Szczesliwie byla odrobine nizsza ode mnie, dlatego blyskawicznie wtargnalem pod rajstopy i zanim zdazyla stanac na bacznosc zatopilem palce tak gleboko jak tylko sie dalo w mokrym do niemozliwosci goracym wnetrzu cipki . Atak byl taki mocny, ze kobieta dzwignela sie na palce az do granicy startu i tam zatrzymala . Opadajac z powrotem nabila sie glebiej i bylo to takie przyjemne ze az zamknela oczy. Wtedy usta wydaly znany mi juz jek ,którym Irka sygnalizowala mi zawsze ze jest ugotowana i moge robic z nia wszystko co mi sie podoba .
Teraz dlon skurczylem w hak i blyskawicznie opadlem na kolana sciagajac majteczki do kostek tak ze wraz z rajstopami utworzyly jak gdyby kajdanki . Byla moja .Stala jak sparalizowana a ja zachwycalem sie ladnie przystrzyzona i wymodelowana fryzurka obrastajaca cipke i z tym swiezym zapachem takim podniecajacym i ta jej ulegloscia . Wstalem .
Stala kompletnie oglupiala, nie drgnela nawet kiedy spódniczke podciagnolem jej az pod piersi. Piekny byl to widok na który Irena wlozyla sobie dwa palce w krok i rozpoczela koncert masturbacji . Marysia stala dalej jak slup soli. Nie bronila sie kiedy popchnalem ja na wersalke na której wyladowala na plecach z nogami w górze. Nie czekalem az opadnie lecz wykorzystalem moment by blyskawicznie pozbawic ja za jednym ruchem butów i rajstop. Zrobilem to w ten sam sposób w jaki rodzice nieraz rozbierali mnie do snu po ciezkim dniu zabawy.
Nie dalem jej czasu na opamietanie sie lecz utrzymalem nózki w rozkroku i cipke w stanie najwyzszego podniecenia. Irka zdjela mi tymczasem spodnie i wtedy bez zwloki wszedlem w Marysie . To bylo niebo. Byla zdecydowanie ciasniejsza od Ireny i bardziej dynamiczna .
Kiedy tylko poczula ze ma na sobie jezdzca natychmiast nózki podcianela pod siebie i kroczkiem wystrzelila ku górze wykrecajac mlynki kólka i krzyze. Walczylem o równowage niczym kowboj na rodeo . Trzymalem ja za bluzke niczym byka za uprzaz i wreszcie w morderczej walce rozstrzelily sie guziki , piersi wystrzelily spod stanika prosto w moje usta . Bylo mi bosko .Tak juz dawno nie czulem dupczenia , Az wariowalem z rozkoszy, chociaz Marysia byla mokra tak ze Irka mogla sie schowac. Za to jej soki byly z kazdym ruchem gestsze, bardziej odczuwalne, zachecajace czlowieka do walki o sukces. Cipka ciasno opinala kutasa jak guma , Czynila go czulym jak atom i sama byla wybuchowa jak nitrogliceryna Doslownie pragnalem zeby Marysia plakala z rozkoszy dlatego pierdolilem jak szalony , Wpakowalem w to cala moja sile i cale swoje serce, a Marysia drapala mi do krwi plecy i oplatala mnie nogami jak anakonda ofiare i ani jekla. Jedynie mowa ciala i szybki oddech byly mi znakiem ze sprawiam jej przyjemnosc .
Irena tymczasem umiescila sie za mna i popychala mnie raczkami wspomagajac sile mojego pchniecia. Pomagala mi tak chyba z pól godziny wreszcie zniecierpliwiona wpakowala mi palec w odbyt i przycisnela dosyc mocno , Bodziec byl taki nieprzyjemny ze musialem uwolnic dupe od niespodziewanego lokatora ,. Straszliwym wyrzutem targnalem do przodu i wyrzucilem palec. W tej chwili Marysia rozdarla sie pelnym glosem . Zdusilem ja w uscisku i wariujac z rozkoszy pieprzylem ja az do spuszczenia ,
Spuscilismy sie jednoczesnie ryczac i lkajac i trzesac sie. Nigdy juz mi tak dobrze nie bylo jak wtedy .
Lezelismy skonani. Niezaspokojona Irka zlizywala z nas tresci. Zlapalem suke za kudly . d**ga reka podnioslem Marysine nogi i rzucilem Irke twarza na mokra do niemozliwosci pipke . Lezalem zrelaksowany obserwujac rozkrecajace sie kobiety.