Przygoda w pracy
Coraz czesciej zdarza sie w naszym zyciu , ze pracy poswiecamy prawie caly dzien … Szczególnie osoby prowadzace swoja dzialalnosc swoja firme musza sporo pracowac aby sie utrzymac …. Niestety takie mamy czasy … Ktos by powiedzial jak kiedys nasza Pani Premier „…. Sorry taki mamy klimat…” Ja nie jestem wyjatkiem. Jestem w podobnej sytuacji musze sporo pracowac …. W pracy bedac przez caly dzien, musimy znalezc czas na przerwe i czasami cos zjesc , porozmawiac a nawet odpoczac chwile – znalezc czas na krótkie wyciszenie…. Aby nie zwariowac. Pracuje w uslugach, prowadze biuro. Przyjmuje klientów , petentów …
Klient przychodzi , siada przed moim biurkiem z d**giej strony i zalatwiamy jego sprawe …. Wejscie do biura to szerokie przeszklone drzwi przez które przechodzien na chodniku ulicy przechodzac obok doskonale widzi co w srodku sie dzieje . Moje biurko jest usytuowane naprzeciwko wejscia . Biurko jest duze z dwoma kontenerkami po bokach ( szafka z szufladami ) Natomiast srodek gdzie mam nogi jest od strony klienta nie zabudowana na przestrzal. Tak wiec wchodzacy do biura klient widzi moje nogi i buty …
Pamietam pewien cieply letni dzien … siedzialam za biurkiem przed monitorem i na gg rozmawialam z przyjaciólka na temat jej przygody romansu z pewnym mezczyzna. Po prostu dziewczyna sie zakochala i opowiadala mi z pikantnymi szczególami ich wspólne perwersyjne igraszki lózkowe… Mialam sporo czasu bo akurat klientów nie bylo wiec skupilam sie na jej opisywanych doznaniach . Byl bardzo sloneczny dzien wiec ubralam sie lekko choc biznesowo . Szpileczki ponczoszki samonosne, spódniczka za kolana , bluzeczka i zakiecik , który zdjelam bo bylo cieplo . Tego dnia nie zalozylam bielizny bo mialo byc bardzo goraco… Bluzeczka z szerokim dekoltem i rozpietym jednym guziczkiem wygladala calkiem seksownie . Szczególnie w trakcie podniecajacej rozmowy z kolezanka moje sutki stwardnialy i wbijaly sie w bluzeczke od wewnatrz , co na zewnatrz bylo bardzo widoczne. Od razu bylo widac , ze nie mam biustonosza. Malo tego tak mnie wciagnela rozmowa na gg i jej opowiadanie , ze mimowolnie siegnelam jedna reka pod bluzeczke i od góry wepchnelam dlon w spódniczke . Na tyle gleboko ze siegnely poczatku mojej cipki. Jeden z paluszków zaglebil sie w szparke i po wyczuciu twardego juz guziczka zaczelam go masowac … Nogi lekko rozchylilam aby miec lepszy dostep. Rozchylone kolana naprezyly material spódniczki i spowodowaly , ze z d**giej strony biurka byl interesujacy widok…. Tak bylam zajeta rozmowa i zabawa lechtaczka , ze nie zwrócilam uwagi jak ktos otworzyl drzwi do biura i wszedl do srodka. Oczywiscie musial wszystko widziec . Dopiero po chwili sie zorientowalam , ze mam petenta, zrywajac sie na fotelu . Natychmiast wyciagnelam reke, i sciagnelam grzecznie kolana. Z usmiechem na twarzy , jednak nieco zmieszana zaczelam sie poprawiac na fotelu. Zapytalam , w czym moge pomóc? Spojrzalam speszona na jego twarz. I zrozumialam , ze nie tylko ja jestem zaklopotana ta sytuacja . Po chwili mezczyzna odzyskal glos i powiedzial o co mu chodzi …. Zaczelam mu sie przygladac . Mlody moze 25 letni mezczyzna dobrze ubrany , przystojny istny model…. Zaprosilam go do biurka przede mna . Usiadl naprzeciwko mnie i przysuwajac sie niechcacy dotknal moich kolan swoimi… Na chwile oboje sie troszke przesunelismy mówiac przepraszam … Zaczelismy rozmawiac … On pytal ja odpowiadalam …
Trwalo to pare minut. Skupilismy sie na jego sprawie … Jednak czulam , ze co chwile zerka na moja bluzeczke na sterczace caly czas sutki próbujac zerknac z góry poprzez rozpiety jeden guzik… Po pewnym czasie sytuacja sie rozluznila i nawet troche zartowalismy … A jego spojrzenie nawet mnie nie peszylo … Gdy zapisywal cos w notatkach , zsunal mu sie na podloge dlugopis . Odsunal sie nieco od krzesla i schylil pod biurko. Trwalo to kilka sekund ale w wtedy mial wlasnie calkiem sporo czasu aby dokladnie poogladac sobie moje nogi kolana uda i to co mialam miedzy nogami. Siedzialam swobodnie z nogami nieco rozchylonymi wiec z cala pewnoscia musial dostrzec wszelkie szczególy … Gdy podniósl glowe ponad biurko spojrzal na mnie zalotnie. Przysunal sie z powrotem do biurka, znów wkladajac swoje kolana miedzy moje. Ja nadal cos do niego mówilam a on sluchal wpatrujac sie we mnie …. Dopiero gdy poczulam jego rece pod biurkiem na moich kolanach zauwazylam , ze pozostawil je pod biurkiem. Spojrzalam na niego otwierajac szeroko oczy . Jednak mówic nie przestalam i nie zareagowalam odsunieciem do tylu. Chyba byl to znak dla niego, ze moze sobie pozwolic na wiecej. Po chwili czulam jak jego dlonie delikatnie masuja wewnetrzna strone moich kolan, ud, docierajac do koronkowego zakonczenia moich ponczoch. Gdy siegnal reka dalej dotykajac juz mojej golej skóry tuz przy samej cipce. Na chwile przestalam mówic biorac gleboki wdech i wzdychajac. Rece trzymalam na biurku siedzac dalej w bezruchu. Po chwili jego palce dotykaly mojej waginy delikatnie zaglebiajac sie w rozpalona mocno wilgotna cipke. To nie to samo co dotykac sie tam samej . To robi wrazenie i bardzo podnieca. Staralam sie opanowac próbowalam mówic dalej choc zaczelam sie platac i gadac bzdury przerywajac co chwile syczac i wzdychajac. Patrzylismy na siebie i nikt tego nie chcial przerywac. Jego palce delikatnie masowaly moja lechtaczke. Oj byla juz nabrzmiala i wydawalo mi sie ze urosla do niebotycznych rozmiarów. Kazdy dotyk mojej perelki powodowal westchnienie a nawet przygryzanie warg…. Czulam , ze jestem mocno podniecona. Poddalam sie chwili. Zaczelam wyciagac jezyk i oblizywac wargi. Czulam , ze i on jest równiez mocno napalony. Wtedy on odsunal sie od biurka powstal podszedl do drzwi wejsciowych opuscil zaluzje zaslaniajaca okna w drzwiach wejsciowych, przekrecil zamek w drzwiach , przestawil wywieszke na zamkniete. Podszedl do mnie do biurka stanal przede mna. Siedzialam , spojrzalam do góry i nie zastanawiajac sie dlugo rozpielam mu rozporek w spodniach , wlozylam tam dlon i po chwili wyciagnelam z jego majtek dorodnego penisa. Od razu uwolniony wyskoczyl jak sprezyna . Jego glówka byla na wysokosci mojego nosa… Zlapalam go oburacz i zaczelam lapczywie wkladac do ust. Staralam sie wlozyc go jak najglebiej jednoczesnie ruszajac jego skóra imitujac ruchy jak przy stosunku . Westchnal gleboko i poddal sie moim zabiegom. Namietnie go piescilam starajac sie wylizac i wypiescic wszelkie miejsca wraz z jaderkami… Mial naprawde slicznego penisa , idealny jak z filmu porno…. Ksztaltny i proporcjonalny. Po paru minutach takich pieszczot czulam ze jest juz bardzo podniecony i niebawem moze nastapic erupcja. Wtedy odsunal sie zlapal mnie za dlonie i pomógl wstac. Gdy stalam zaraz potem poczulam jego palce na mojej cipce i w srodku… Masowal moja cipke z góry na dól . Juz nie byl taki delikatny jak pod biurkiem. Robil to energicznie i coraz szybciej. Ja tymczasem trzymalam jego penisa w dloni i powolnymi ruchami utrzymywalam w stanie wzwodu…. Po krótkiej chwili obrócil mnie przodem do biurka stajac za mna . Zgial mnie wpól kladac piersiami i twarza na biurko. Podciagnal spódniczke do góry i wszedl we mnie od tylu . Poczulam jak jego dorodny penis wslizguje sie do mojej cipki. Rozchylil nieco moje nogi , tak , ze stalam w malym rozkroku . Zaczal mnie porzadnie posuwac. Juz nie rozmawialismy po prostu oboje sapalismy i wzdychalismy . Jego ruchy byly coraz szybsze i mocniejsze … Czulam jego koncówke gleboko w pochwie czulam jak dobijal jaderkami do moich posladków . Jak jego penis zaglebial sie caly i dobijal do dna mojej pochwy . Uderzajac w dno mojej cipki. Jedyne co zaczelam cedzic przez zeby to slowa : „tak, mocniej , szybciej , nie przestawaj, rznij mnie mocniej…..” Bylo mi cudownie , za któryms uderzenie pociemnialo mi w oczach i delikatnie krzyknelam. Dostalam silnego orgazmu . Nogi mi zesztywnialy a zaraz potem zrobily sie wiotkie jak z gumy. Wszystko mi wirowalo , trzymalam sie biurka lezac na nim bezwladnie. Moja cipka zaczela pulsowac… Nie wiem ile to trwalo ale na dodatek w pewnym momencie poczulam jak wszedl na maksimum i sie na moment zatrzymal. Scisnal mnie dlonmi za biodra i mocno syknal. Po chwili poczulam jego wytrysk , przy nastepnym dobiciu kolejny i jeszcze kilka po sobie . Tak spuszczal sie we mnie i zalewal moja rozpalona cipke swoja goraca sperma … Przez chwile byl we mnie kolysal sie nade mna i dlonmi masowal moje piersi przez bluzeczke… Czulam jak z mojej cipki wyplywaja ze mnie wszystkie soczki zarówno moje jak i jego sperma.. Czulam jak splywa mi po udach , calych nogach w dól. Dopiero po dluzszej chwili wyciagnal swojego kutasa z mojej norki . Wtedy cala reszta w duzych ilosciach wyplynela z mojej pochwy. Po prostu powódz….
Siegnelam do szuflady biurka , wyciagnelam chusteczki i zaczelam wycierac moje nogi i mokre ponczochy.
On tez sie wytarl szybko ubral , zabral ulotke która mu dalam i po odslonieciu zaluzji zniknal w drzwiach nic nie mówiac… Spojrzalam na monitor komputera … Moja przyjaciólka na gg wyrzucala mi ze juz z nia nie rozmawiam …. Ten dzien w pracy zapamietam na dluzej…..