Kajdanki!

Kajdanki!
Mam na imie Patrycja, przyjechalam do Warszawy z prowincji mimo to jestem osoba dosc pewna siebie i atrakcyjna kobieta. Ubieram sie skromnie, ale i tak wygladam seksownie. Mam talie osy co przy okraglym pelnym tyleczku i miseczce d powoduje, ze sie raczej podobam. Najwiekszy jednak atut to moje zielone oczy, pelne usta i sliczny usmiech, który wielokrotnie pomagal mi zalatwic wiele spraw. Budzet mialam skromny, jak na Warszawe, wiec swój podbój zaczelam od wynajecia pokoju blisko centrum. Wlascicielka byla rzeczowa i serdeczna wiec szybko doszlismy do porozumienia.
Mieszkanie skladalo sie z trzech pokoi, lazienki i wspólnej kuchni. Oprócz mnie mieszkal tu tez mlody marketingowiec oraz dziewczyna, która przyjezdzala do swojego lokum co d**gi weekend.
Pawel byl bardzo przystojnym mezczyzna, bila od niego pewnosc siebie, jednak wrazenie zrobil
na mnie srednie, poniewaz przy pierwszym spotkaniu w kuchni ledwo burknal „czesc” i sobie poszedl. Nie wprowadzil mnie w uklad, czy tez podzial pólek. Bylo to rozczarowujace, ze bede wspólegzystowac w tym mieszkaniu z jakims gburem. Dopiero wieczorem udalo mi sie go zlapac w kuchni i ustalic pewne zasady.
Nie byl mna zainteresowany, frustrowalo mnie to. Przyzwyczailam sie do milej adoracji ze strony mezczyzn. Sprawy zawodowe w Warszawie na szczescie szly dobrze, nowa praca byla bardzo obiecujaca. Wracalam wiec kazdego dnia szczesliwa do swojego pokoju i dnia oddawalam sie serialom i literaturze. Wieczorami lubilam poczytac tez smielsze opowiadania erotyczne czy opowiesci z bloga erozkoszy.pl.
Zaskoczylo mnie, gdy pewnego dnia Pawel zapukal do drzwi mojego pokoju i zaprosil mnie na kolacje do kuchni. Wyjasnil, ze chce pogadac czym mnie zaintrygowal. Przygotowal pyszna lazanie i niezle wino. Czyli jednak mu sie podobam pomyslalam, ale jest wstydliwy. Szybko mnie jednak obudzil z tej fantazji.
-Widze, ze spedzasz duzo czasu w domu. Musisz wiec zaakceptowac, ze czasem beda do mnie przychodzic kolezanki na seks. Prosze zebys wtedy albo szla na spacer, albo zakladala sluchawki na uszy i nie petala sie po kuchni. – Rzeczowo powiedzial mój wspóllokator.
-Dobrze rozumiem. -Powiedzialam, ale pomyslalam, ze im zazdroszcze .
Denerwowala mnie ta jego ignorancja w stosunku do mnie. Nastepnego dnia, gdy uslyszalam w kuchni jak sie krzata ubralam leginsy opinajace moje zgrabne posladki i luzna bluzke. Stanik dobralam koronkowy, ale ostatecznie w akcie desperacji go sciagnelam. W kuchni paradowalam przed nim ze znudzona mina krzatajac sie przy kolacji. Nie wiem, czy zauwazyl mój smialy strój podkreslajacy seksowna figure, bo powiedzial jedynie:
-Przypomina jutro mam goscia kolo 16:00 i bedziemy sie kochac wiec zrób, jak uwazasz tylko nie przeszkadzaj.
Wieczorem zla bylam na siebie o za ten pokaz, ale i tak ciagle myslalam jak bedzie uprawial seks, jak wygladaja jego ramiona, biodra, jaki jest w lózku. Jaka kobieta przyjdzie.
Oczywiscie zostalam z ciekawosci w domu. Okolo 16:00 mylam naczynia, gdy rozleglo sie pukanie do drzwi. Podszedl do nich i spojrzal na mnie wymownie, niczym sluzaca ucieklam do pokoju.
Bylo to upokarzajace, ale i podniecalo mnie. Wlaczylam muzyke jak prosil i natychmiast przykleilam sie do dziurki od klucza. Dziewczyna byla przecietna, miala pelna figure, zwykla twarz, beznadziejna fryzure. Widzialam jak razem wchodza do lazienki. Ona wyszla po wspólnej kapieli w szlafroczku on w samym reczniku. Byl ladnie zbudowany, szczuply z silnymi ramionami. Zaraz dobiegl z jego pokoju smiech kobiety, a potem jakby klaps. Potem jeszcze kilka i przyciszone glosy. Przez ta muzyke niewiele slyszalam. Dotarly do mnie dopiero jej glosne jeki rozkoszy i niedlugo potem trzasniecie drzwi oznaczajace, ze opuscila mieszkanie. Tak jak by przyszla tylko na seks. Zazdroscilam jej zaspokojenia. Fantazjowalam, ze to ja przychodze jedynie po rozkosz, jestem rznieta i odeslana. Moje paluszki same odnalazly droge do muszelki. Uwielbialam czytac o takich rzeczach teraz dzialy s ie po sasiedzku.
Gdy uslyszalam pukanie do moich drzwi wpadlam w panike. Otworzylam je zarumieniona. Na pytajace spojrzenie odpowiedzialam, ze cwiczylam.
-Chodz dopijemy wino. Powiedzial Pawel
Poszlam zmieszana.
-Dobrze sie spisalas, nie przeszkadzalas. – Pochwalil mnie niczym psa.
-Szybko poszlo nie zauwazylam, ze juz po. – Sililam sie na mala zlosliwosc.
-Nie podobalo mi sie… – Stwierdzil beznamietnie.
-Jej chyba tak. – Odpalilam i zdalam sobie sprawe, ze wpadlam na podsluchiwaniu.
Usmiechnal sie, ladnie.
-Tak, jej nawet bardzo. – Powiedzial to patrzac mi w oczy.
Chcialam hardo odpowiedziec wzrokiem, ale zmieszana swoim wczesniejszym komentarzem czulam jak sie rumienie. Usmiechnelam sie wiec szeroko komplementujac wino.
Popsul klimat mówiac, ze jutro tez ma goscia. Zzerala mnie ciekawosc postanowilam wiec bardziej go szpiegowac. Na pokaz chodzilam w wielkich sluchawkach nie reagujac na zadne dzwieki. Chcialam go przekonac, ze spedze w nich popoludnie.
Gdy dziewczyna przyszla juz w ciszy nastawialam sie na nasluch. Ta byla ladniejsza zauwazylam zazdrosnie. Historia sie powtórzyla wspólna kapiel i do pokoju. Teraz poczatkowo rozbrzmiewaly smiechy. Nastepnie cos jakby brzeczenie. Domyslilam sie, ze to wibrator lub tego typu zabawka. Zaraz moje domysly potwierdzily ciche jeki dziewczyny. Coraz glosniejsze. Nastepnie bylo slychac swist, lekkie klapsy. Jeki wymieszane z odglosami rozkoszy. Oczami wyobrazni widzialam to wszystko. Sciagnelam majteczki i oparta o drzwi plecami pieszczac sie reka wsluchiwalam sie w jej rozkosz. Podniecalo mnie, ze bohaterowie jak z moich ulubionych opowiadan sa za sciana. Po dluzej chwili dopiero uslyszalam ruch na przedpokoju. Oboje tym razem szykowali sie do wyjscia.
Gdy zostalam sama w mieszkaniu zakradlam sie do pokoju Pawla.
Bylam tam pierwszy raz. Wchodzilo sie przez dwuskrzydlowe wielkie drzwi, dlatego tak dobrze ich slyszalam. Pokój byl duzy cala sciana byla w ksiazkach, a centralne miejsce zajmowalo dwuosobowe lózko.Do ramion którego byly przymocowane skórzane kajdanki na nogi i rece.
Na ciemnej kapie lózka lezal pejcz, masazer i wibrator. Przed oczami stanela mi spieta kajdankami wijaca sie z rozkoszy ostatnia kochanka. Wyobrazilam sobie siebie w tym miejscu. Polozylam sie na lózku i powoli rozlozylam nogi, wczesniej kladac stopy w miejscu skórzanych zapiec.
Korcily mnie zabawki lezace obok, jednak wiedza, ze byly uzywane powstrzymala mnie od siegniecia po nie. Wrócilam do swojego pokoju oddajac sie tam dlugiej pieszczocie.
Fantazja, ze jestem przypieta i pieszczona na tym lózku sasiada nie dawal mi spokoju. Widok spotykanego Pawla tez nie pomagal, bo ewidentnie kojarzyl mi sie tylko z seksem. Z pierwszej wyplaty kupilam sobie na erozkoszy.pl wspaniale wibrujace jajeczko do majteczek oraz wygodny zestaw do krepowania nóg lub rak. Gadzet o tyle wspanialy, ze moglam go zaczepic o drzwi bez zadnej wymyslnej konstrukcji, a potem sama sie uwolnic.
Dyskretna paczke rozpakowalam drzacymi rekami. Kajdanki skórzane mocne, ale jednoczesnie delikatne i mile w dotyku. Jajeczko z kilkoma wibracjami, nie moglam sie doczekac, kiedy to wypróbuje. Nie poszlam do pracy chcialam miec komfort i wiedzialam, ze do godziny 15:00 mam wolna chate. Pospalam az do 12:00 po czym wzielam dluga kapiel. Zaglebilam sie dla klimatu w erotycznej literaturze. Bylam gotowa. Ubralam sie w najseksowniejsza bielizne i tak chodzilam po domu. Pijac lampke wina wsadzilam w majteczki jajeczko. Jego wibracje wprowadzaly mnie w coraz wiekszy erotyczny nastrój. Wlaczylam w nim zmienne losowe drgania. Z przedpokoju przenioslam lustro do siebie i oparlam je tak by móc sie w nim przegladac. Podniecona postanowilam teraz przypiac sie do drzwi. Zapielam skórzane klamry na nadgarstkach, od nich prowadzily mocne regulowane pasy które konczyly sie blokada przewieszana przez drzwi.
Tak tez zrobilam i zamykajac drzwi zablokowalam je. Cudownie rozciagnieta na drzwiach wyobrazalam sobie, ze patrzy na mnie Pawel. Jajeczko wibrujace w moich majteczkach dawalo substytut pieszczot jaka by mi dawal kochanek. Wypielam zmyslowo biodra oraz biust i zerkajac na lustro wyobrazalam sobie, ze robie wlasnie pokaz dla mojego sasiada. Bylam juz bardzo podniecona i chcialam pójsc o krok dalej.
Noga nacisnelam klamke otwierajac drzwi i sie uwolnilam. Zwiekszylam wibracje jajeczka i poszlam do pokoju Pawla. Wilam sie na jego lózku. Sciagnelam majteczki i zaczelam sie piescic palcami. Szeroko rozkladac nogi robilam miejsce do masazu lechtaczki i calego lona.
Po pierwszym orgazmie chcialam jeszcze. Popatrzylam na drzwi i szybko przewiesilam przez jedno skrzydlo pasy z blokadami na koncu których byly przypiete skórzanymi kajdankami moje dlonie. Chcialam byc uwieziona w tym pokoju jak wczesniejsze kobiety, których rozkosz tylko slyszalam.
Domknelam skrzydlo i zawislam w kajdankach na uprzezy wypinajac sie teraz w strone lózka Pawla. W mojej wyobrazni tam lezal. Fantazjowalam i wilam sie. Chcialam znów sie popiescic moja wyobraznia szalala a cialo wraz z nia. Gdy uslyszalam zamek w drzwiach sparalizowal mnie na chwile strach jednak podniecenie wzielo góre i nie ruszalam sie z miejsca. Rumienilam sie, ale czulam tez podniecajace mrowienie w brzuchu. Wiedzialam, ze moge sie wyprowadzic i znikne z tej historii. Pawel wszedl do przedpokoju, zdziwil sie, ale zaraz usmiechnal.
Poprosilam asekuracyjnie by mnie uwolnil klamiac ze sie zablokowalam. System tak zamocowalam, ze pozwalal mi uwolnic sie bez trudu. On podszedl i powoli mnie obejrzal, powiedzial, ze jestem bardzo seksowna. Pocalowal mnie w ramie, potem w usta. Odpowiedzialam pocalunkiem co nie bylo latwe majac dwie dlonie uwiezione nad glowa. Nastepnie zapytal, czy tego chce, uslyszalam swoje ciche TAK.
Stanal za mna i sciagnal mi stanik. Chwile pomasowal mi piersi skladajac pocalunki na karku. Draznil nabrzmiale z podniecenia sutki. Pogladzil biodra. Nastepnie ze swojego lózka podniósl moje moje majteczki ,ubral mi je i umiescil tam ponownie jajeczko. Znal ten sprzet i doskonale go ulokowal. Ustawil delikatne wibracje. Na usta zalozyl mi knebel z kulka, a na oczy opaske.
Zostawil mnie tak i poszedl sie wykapac. Podniecenie wypieralo strach i wstyd.
Gdy wrócil masowal mi dlugo posladki, które jak moglam najmocniej wypinalam w jego strone. Czulam jak bardzo jestem podniecona. Oparlam dlonie o drzwi i wypielam pupe do seksu, marzylam by we mnie wszedl. Sciagnal mi majteczki i masazerem piescil mi teraz lechtaczke. Gdy przestal poczulam mocny klaps, po którym znów mnie masowal. Powtórzyl to kilka razy po czym wrócil do mocnego ugniatania wypietych posladków. Teraz smielej bo sliskim od zelu palcem piescil tez moja d**ga dziurke pomijajac rozpalona cipke.
Powoli jego masaz byl coraz bardziej zdecydowany, az w koncu jego palec zaczal mnie penetrowac. Rozpychal i wypelnial mi pupe doprowadzajac do ekstazy. Czulam, jak drgaja mi nogi, na kajdanach momentami wisialam, zachlannie jednoczesnie odpychajac sie od drzwi w strone kochanka. Palec zastapil wibrujacym korkiem analnym, który zanurzal we wnetrzu i wyciagal. Z kazda kolejna minuta zabawy coraz bardziej pragnelam, aby ów przedmiot zanurzyl sie we mnie w calosci. Wilam sie czujac jak nie tylko moja cipka, ale i mój odbyt pulsuja nieznosnym zarem rozkoszy.
Czulam, jak drgania rozchodza sie po calym rozpalonym podbrzuszu. Oddychalam gleboko, piersi falowaly mi w przyspieszonych lapczywych oddechach.
Wibratorem nastepnie rozpoczal masaz calej cipki mokrej od moich soków. Zataczal powolne kregi wokól lechtaczki nastepnie schodzil wzdluz warg, az do wejscia do pochwy i powoli przesuwal po niej.
d**ga reka delikatnie poruszal korkiem analnym powoli go wyciagal i wkladal. Nabijalam sie na niego wychodzac mu naprzeciw. Wyciagnal go w koncu i odlozyl. W zamian wprowadzil mi do pochwy wibrator. Wszedl caly bardzo latwo w ta rozpalona dziurke. Poczulam ekstaze i ulge zarazem. Chcialam miec orgazm, nogi mi sie uginaly. Poczul to, bo przestal mnie piescic. Cofnal sie dwa kroki i smagnieciami pejcza ostudzil moje cialo. Jednak pobudzil wyobraznie. Delikatny ból na posladkach laczyl sie z rozkosza.
W koncu zdjal mi knebel i opaske. Odpial nadgarstki i przeniósl na lózko. Byl nagi, a jego stojacy czlonek informowal mnie, ze podoba mu sie nasza zabawa.
Pocalowal mnie namietnie, pod biodra podlozyl mi poduszke. Swojego nabrzmialego penisa skierowal w mój otworek analny. Czulam jak sie powoli we mnie zanurza, wypelnia mnie z kazdym ruchem coraz glebiej. Jednoczesnie masazerem caly czas draznil moja lechtaczke zataczajac na niej kregi. Z kazdym jego ruchem czulam coraz wieksze fale rozkoszy. Objelam go nogami i glosno juz krzyczac nabijalam sie na niego. Doszlismy chyba równoczesnie.
Bylam wykonczona. Usnelismy obok siebie.

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir