d**ga natura Agnieszki

d**ga natura Agnieszki
Nie dla kazdego rozwód to koniec swiata. Dla innych to wlasnie poczatek nowej
przygody. Na Agnieszke wlasnie czekalo spelnienie marzen. Zgarnela co
potrzebowala, córke miala po swojej stronie, nie pozostalo nic innego jak
wyjechac do USA. Miala tam juz zapewniona prace, dom i wszystko mialo byc
zupelnie inaczej.

Niestety zycie szybko zweryfikowalo jej amerykanski sen. O pieniadze bylo
ciezko, a z czegos zyc bylo trzeba. Wyladowala na dosc podejrzanym terenie. W
okolicy bylo sporo gangusów. Dwie samotne biale kobiety przykuly ich uwage. Tym
bardziej, ze Agnieszka pomimo swoich prawie 40 lat byla nieziemsko seksowna, a
jej 19-letnia córka, Dorota, praktycznie byla mlodsza kopia matki.

Gdy w jej drzwiach zjawil sie Tyron, byla w szoku. Zaproponowal jej
nieprzyzwoita zabawe, jednoczesnie oferujac niezle pieniadze. Tak stala sie
zwyczajna kurwa.

Agnieszce po pewnym czasie zaczelo sie podobac w jaki sposób sie z nia obchodza
i jak ja traktuja. Byla niczym tylko upodlona dziwka. Podniecalo ja to i nie
mogla przestac. Ukrywala to przed córka, choc ta widywala ja w towarzystwie
swoich czarnych sasiadów, którzy ja oblapiali. Do niej równiez sie przystawiali.
Interesowala sie seksem i wszystkim co z nim zwiazane, ale nie podejrzewala, ze
spotka ja cos takiego.

——————————————————————————–

We wtorkowy wieczór Agnieszka odebrala telefon od Tyrona:

-Czolem blond szmato, wpadam dzisiaj, obys byla gotowa.
-Bede gotowa jak zwykle panie Tyrone. Przygotuje sie jak zwykle.
-I tak ma byc, zerzne ten twój kurwi pysk dzisiaj jak nigdy.

Rozlaczyl sie. Aga poszla sie umalowac. Nie szykowala ubran, przy Tyronie mogla
nosic tylko szpilki. Gdy zblizala sie godzina o której mial przyjsc, kleczala
pod swoimi drzwiami naga.

Wszedl do jej domu jak do siebie. Poprawil fiuta i uderzyl ja w twarz. Wyjal z
dresów swojego kutasa i powiedzial:

-Spragniona kurwo? Musze sie odlac!

Agnieszka zblizyla sie i otworzyla usta. Cieply strumien zalal jej twarz,
wplywal do oczu, ust i nosa. Gdy miala pelne usta, polknela wszystko i znów je
otworzyla.

-Dzisiaj wpadna moi kumple. Nakarmimy cie nasza spierdolina biala szmato.
-Dziekuje panie Tyrone, to mój ulubiony posilek. Blagam o pozwolenie na
wyczyszczenie panskiego fiuta.
-Wyliz dokladnie. Uwielbiasz mojego czarnego naganiacza co?
-Tak, panie Tyrone, uwielbiam jego smak i zapach.

Oblizala kapiacy z czubka kutasa mocz i calego fiuta. Jego kutas powoli rósl,
stajac sie znowu wielka pala.

-Przynies swoja miske suko. Ja rozsiade sie w salonie.

Agnieszka przyniosla ja i ustawila niedaleko nóg swego pana.

-Wiesz co masz robic stara ruro. Na co czekasz? A córeczka cie wyreczy?
-Prosilam, nie mieszaj…
-Rozkazujesz mi?

Tyrone uderzyl ja mocno w twarz az odskoczyla. Splunal na nia i uderzyl znowu.

-Cos ci pokaze blond framugo, ale masz blagac o wybaczenie.

Upadla na kolana przed nim i zaczela lizac jego stopy. On wyjal telefon i cos
chwile na nim szukal. Pokazal jej zdjecie. To byla jej córka, zwiazana i
zakneblowana. W okól niej stalo kilku jego kolegów z wyciagnietymi kutasami.
Agnieszka sie przerazila.

-Widzisz? Mamy ladniejsza kurewke. Moze twój stary zmeczony ryj juz nam nie
wystarcza.

W jej oczach zakrecily sie lzy. Wiedziala do czego sa zdolni. Chwycil ja za
wlosy i wepchnal kutasa do gardla. Rznal jej gardlo, ona jedynie charczala i
dusila sie. Podloga pod nia robila sie mokra od sliny. Gdy mial dochodzic
wyciagnal kutasa i strzelil ja w pysk. Spuscil sie do miski obok. Sperma lala
sie dlugo.

-Obliz szmato ladnie i possij mi jaja. Zamieszaj w nich sperme, zeby lepiej
wyplywala. Trzeba przygotowac jedzenie.

Jego kutas lsnil od jej sliny. Wielki i pulsujacy. Zlizywala wyplywajaca resztke
spermy. Jej smak, to dlatego sie kurwila. Uwielbiala polykac i smakowac ich
sperme. Zaczela lizac jego spocone jadra, jego kutas odpoczywal na jej twarzy.
Makijaz juz mocno sie jej rozjezdzal. Lzy dodatkowo go niszczyly. Chwycil ja za
kudly i podniósl. Przelozyl przez porecz fotela i bez skrupulów wsuwal kutasa w
dupe. Agnieszka zawyla, posuwal ja od razu mocno i bez litosci. Przy tym mocno
bil po posladkach, czasami nawet uderzal w twarz gdy sie odwrócila. Gdy znów
mial sie spuscic, wyciagnal i zrobil to do miski jak wczesniej. Aga lapala
powietrze i dochodzila do siebie, z obolala dupa. Tyrone usiadl na fotelu i
uniósl w góre nogi.

-Dalej brudna niebieskooka szmato. Caluj dupsko swojego pana. Powiedz jak bardzo
to lubisz.

Agnieszka zblizyla twarz i wysunela jezyk lizac jego tylek, nosem ladujac w jego
jadrach. Uwielbial gdy próbowala cos wtedy mówic dlatego kazal jej chwalic jego
zad. Lizala i belkotala przez dluzsza chwile. Do domu otworzyly sie drzwi.
Slychac bylo smiechy. Do pokoju weszlo trzech kolegów Tyrona i wprowadzilo naga
Dorote, widac po niej bylo, ze juz ja zlamali. Tyrone kiwnal glowa a ci podeszli
do miski i wszyscy po kolei spuszczali sie do niej. Agnieszka nie mogla
powstrzymac lez. Jej córka tez zostala dziwka dla czarnuchów. Stanal obok niej,
kladac jej kutasa obok policzka.

-Patrz Agus, narzekalas, ze nie masz co dac do jedzenia swojej córce. To my
zalatwilismy jej pozywny posilek.

Jeden z kolegów rzucil Dorote na kolana i przysunal jej glowe do miski.
Dziewczyna poslusznie zaczela chleptac sperme z miski jak pies.

-Widzisz jak jej smakuje, pokaz nam mala dziwko jakie dobre.

Dorota uniosla glowe i bawila sie sperma w ustach przez chwile po czym polknela
i oblizala usta. Po czym dodala:

-Jest bardzo smaczne prosze pana. I bardzo pozywne.

Zaczynaja sie smiac. Tyrone podchodzi do Doroty i spokojnie leje jej do ust.

Mloda spija wszystko, dziekuje za drinka i wraca do chleptania spermy z miski.

-No dalej stara szmato, jedz i ty.

(Jak sie spodoba moze napisze ciag dalszy)

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir